W sobotę odbyła się w Krakowie impreza premierowa Wybuchających Beczek. Jedną z jej atrakcji był panel dyskusyjny, w którym udział wzięli goście z Reality Pump, Techlandu i Tequilla Games/niezgrani.pl. Zapraszam do zobaczenia nagrania tej rozmowy. Gadaliśmy o roli graczy i krytyków w rozwoju game designu, dawaniu deweloperom cennych wskazówek oraz rozwoju aparatu krytycznego, który pozwoli opisywać gry dokładniej.
Niestety, nagranie na końcu jest ucięte - padła nam bateria. Sesja Q&A na temat książki również przepadła w odmętach stresu i multitaskingu, pozostaje liczyć na fajną powtórkę w Warszawie - szykujcie się!
Tradycyjnie zapraszam też na oficjalną stronę Wybuchających Beczek.
Wybuchające Beczki miały być książką, która odważnie zdekonstruuje i podda krytyce obecny stan branży elektronicznej rozrywki. Wedle obietnic autora mieliśmy się z niej dowiedzieć, dlaczego pewne gry są przez nasz umysł postrzegane, jako dobre (a inne wręcz przeciwnie), oraz jakie są składowe naszego odbioru gier wideo. Czy to się udało? Owszem! I to jeszcze jak!
Dzień przez wybuchem beczek - wzruszenie, refleksja i spojrzenie w przeszłość. Kilka miesięcy pracy jedzie już do Was. Mam nadzieję, że się Wam spodoba.
W Beczlogu opowiadam o pomyśle na książkę, Robercie Burneice, betatestach i wielu innych przygodach, jakie czekały na drodze Wybuchających Beczek do Waszych domów.
"Wybuchające Beczki" wyjadą do Was z magazynów już w najbliższą środę - dziś chciałbym zaprezentać spis treści tej książki.
Czas na odpowiedzi! Jeśli wciąż coś jest niejasne - dawajcie. Przy okazji polecam też Waszej uwadze kilka ciekawych newsów nt. Wybuchających Beczek, które zostały ujawnione ostatnimi dniami!
Prezes CD Projektu wypowiada się o Wybuchających Beczkach
Twórcy Anomaly: Warzone Earth o Wybuchających Beczkach
W filmiku opowiadam o dystrybucji książki, wersji elektronicznej, spotkaniach autorskich, liczbie stron i nie tylko.
Statystycznie rzecz biorąc, idąc z psem na spacer mamy po trzy nogi. Połowa graczy to kobiety. Średni wiek gracza to 35 lat. Ostatnio w krótkim czasie usłyszałem te wartości z kilku dość autorytarnych ust, za każdym razem wypowiedziane z tryumfalnym poczuciem obalania mitów i szerzenia nowej medialnej rewolucji wśród niczego się nie spodziewających mas.
A to przecież taka manipulacja. Jak definiują "gracza" osoby odpowiadające za powyższe wyliczenia? Oczywiście: jeśli założymy, że odpalenie raz na rok Literaków na Kurniku czyni z nas gracza, prawdopodobnie propaganda sukcesu branży gier wideo będzie uzasadniona. Dorzućmy do puli analogowe szachy, a średni wiek fana Call of Duty nagle nam podskoczy o dwie dekady. Czad.
Czasy się zmieniają. Coraz więcej kobiet gra w gry (bo i powstaje coraz więcej gier dla kobiet, choćby przeglądarkowych), a gracze - bardziej nie chcąc niż chcąc - starzeją się. Niegdysiejszy 15-latek udający dojrzałego fana cRPG jest dziś dojrzałym mężczyzną udającym 15-latka przy swoim Playstation 3. Struktura rynku zmienia się z roku na rok, ale jedno pozostaje bez zmian: segment AAA - ten, wokół którego wszyscy się tu kręcimy - jest domeną nastoletnich chłopców.
I statystycznie na Modern Warfare 3 czeka 35-letnia hermafrodyta.
Nie dajmy się ponieść optymizmowi. Gry wideo wciąż są niszą - cieszcie się, bo dzisiejsze komercyjne czasy będziecie kiedyś wspominać jako szczyt kontrkultury.
Mimo że już po maturach, postanowiliśmy z Natasią unieść ciężar edukacji narodu i przygotować dla Was specjalny, jedyny w swoim rodzaju kurs angielskiego. Całkowicie na serio! Zaczynamy od podstaw: pwning n00bz. Oto pierwszy odcinek pr0 English!
Nic nie napiszę, bo i co tu pisac? Na tropie zaginionego kalafiora.
Dziś wygłaszam słowa wzruszenia postępem polskiej branży gier wideo, która dołożyła w tym tygodniu do pieca. Nie dość, że byliśmy świadkami ogromnej, kasowej premiery największej polskiej gry, to jeszcze wczoraj odbył się w Krakowie symfoniczny koncert muzyki z Final Fantasy. Jestem na łopatkach, Wy też powinniście!
Sample koncertu znajdziecie na Facebooku oraz kanale YouTube.