Microsoft wyraźnie bierze przykład z pierwszych działań marketingowych Sony związanych z PS3 i zalicza coraz to nowe wtopy. Tym razem na jaw wyszło, że gry prezentowane na targach odpalane były na komputerach dość mocno odbiegających technicznie od tego, co ma siedzieć w nowym Xboksie.
Chociaż echa targów będą jeszcze przez jakiś czas rozbrzmiewać w branży, najważniejsze karty zostały już wyłożone na stół. Można się pokusić o małe podsumowanie tegorocznych Electronic Entertainment Expo.
Nie wiem, czy macie powoli dosyć dyskusji, informacji i publikacji o nadchodzących konsolach nextgen, ale jedno jest pewne: to będzie ciekawa generacja. W dzisiejszym tekście chciałbym podsumować wszystkie dotychczasowe informacje, jeśli więc wciąż się wahacie, to postaram się rozwiać Wasze wątpliwości – i obiecuję, że postaram się być obiektywny, dlatego nie będzie konsoli „wygranej” i „przegranej” - wszystko rozbija się o grupę docelową.
Z mojego punktu widzenia E3 spełnia przede wszystkim dwie funkcje – pierwsza to nakręcenie na cały rok grania, dzięki swym zapowiedziom i konferencjom, druga to rozrywkowo-komediowa extravaganza, która ogarnia Internet w czasie trwania imprezy w Los Angeles.
Oczywiście tym razem oberwało się Microsoftowi, który po raz kolejny potraktował swych odbiorców jak bezmyślne dzieci podpięte do głębokiego portfela swych rodziców. A jak dowalić to oczywiście poprzez prześmiewcze wideo:
To, że nowe Halo powstaje, można było wywnioskować już dawno temu. Nie ma bowiem Xboksa, na którym nie ukazałaby się choćby jedna odsłona tej wiekowej dosyć serii. Sama marka wyewoluowała do najwyższej możliwej rangi w Stanach Zjednoczonych, co nie powinno zbytnio dziwić, gdyż tam Master Chief jest wielbiony najbardziej.
Co prawda na konferencji Microsftu nie uświadczyliśmy psa-zwiadowcy z Call of Duty: Ghosts, o których głośno było podczas pierwszej prezentacji konsoli Xbox One, ale za to pojawił się inny przedstawiciel gatunku wojennych FPS-ów – Battlefield 4.
Jesteśmy tuż po zakończeniu konferencji Microsoftu na tegorocznych targach E3. Jak zapowiedziano na majowej prezentacji Xboksa One, więcej gier pojawiło się dopiero teraz. Czy warto wydać 499 dolarów (to samo dotyczy euro)/429 funtów na nową maszynę MS? Po zobaczeniu zwiastuna Quantum Break – z pewnością!
Nie wiecie skąd czerpać informacje? Gameplay.pl zaprasza w każdy poniedziałek, środę i piątek na flash news - skondensowaną porcję świeżych newsów ze świata gier, telefonów, sprzętu i filmu.
Szum spekulacyjny, który rozpoczął się tuż pod zakończeniu Xbox Reveal nie robił dobrego PRu marce. Kilka sprzecznych informacji krążyło po największych branżowych serwisach informacyjnych, a nikt nie kwapił się by potwierdzić kluczowe informacje. Aż do teraz- mamy wreszcie głos z samej góry. Bardzo niepokojący głos.
Nie wiecie skąd czerpać informacje? Gameplay.pl zaprasza w każdy poniedziałek, środę i piątek na flash news - skondensowaną porcję świeżych newsów ze świata gier, telefonów, sprzętu i filmu.