Organizatorzy Esportowej Paczki mają prosty cel - sprawić radość podopiecznym Domu Dziecka w Krośnie. Dwa lata temu udało się pomóc tej placówce, raczej mało prawdopodobne, aby tym razem było inaczej.
Wiem, że od wczoraj w Internecie rządzi klip w którym aktor znany z roli Ryśka z Klanu zachęca do wnoszenia datków na bezdomne psy, ale w jakiś sposób bardziej współczuję podopiecznym Domów Dziecka. Zastanówcie się więc kogo lepiej poratować groszem.
Dzisiejszej nocy rozpocznie się największe wydarzenie w historii Starcrafta II jako platformy e-sportowej. Po raz pierwszy deweloper osobiście zorganizował mistrzostwa świata z prawdziwego zdarzenia.
Przez kilka miesięcy gracze na całym świecie walczyli w większych i mniejszych imprezach, aby zdobyć miejsca na World Championship Finals. Do wygrania jest 250 000 dolarów, co stanowi liczbę bezprecedensową. W Szanghaju, gdzie odbędą się zawody zbierze się 10 000 osób, które będą śledzić te zmagania na żywo. Blizzard napina muskuły – wszyscy z Was, którzy są zainteresowani w jakimś stopniu e-sportem muszą finały WCS oglądać.
Sto tysięcy dolarów dla zwycięzcy. To tyle, ile kosztuje Porshe 911 Coupe S z dodatkowym wyposażeniem. Jest moc.
Stała się wielka rzecz dla e-sportu. Największe zachodnie organizacje zajmujące się profesjonalnymi elektronicznymi zmaganiami: Major League Gaming, Electronic Sports League i Dreamhack, podpisały porozumienie dotyczące wielu kluczowych kwestii związanych z rozgrywkami.
Dla kibiców, zawodników i innych osób związanych z e-sportem oznacza to wielki postęp. Dlaczego?
Znamy już datę premiery Starcraft II: Heart of the Swarm – 12 marca 2013 roku. Twórcy gry coraz śmielej poczynają sobie w kwestii budowania hype’u i zdradzania konkretów dotyczących pierwszego rozszerzenia do największej obecnie gry strategicznej czasu rzeczywistego. Powiedziałem największej? Miałem na myśli – jedynej*.
Nie chcę dramatyzować, ale od ilości i jakości zmian, jakie planuje wprowadzić Blizzard w trybie sieciowym zależy przyszłość gatunku. Nie mam tutaj na myśli tego, co wiemy, że pojawi się już w dniu premiery HotS, choć one również są potrzebne. Chodzi mi raczej o kierunek, które one wyznaczają i w którym, miejmy nadzieję, deweloper pójdzie dalej.
*znaczącej
Jeżeli jeszcze nie wiecie to kocham Starcrafta II. Uwielbiam tę grę, kocham ją jako e-sport, ubóstwiam jego kulturę, fascynuje mnie to uniwersum. Mimo to, ostatnio gram częściej w League of Legends. Dlaczego? Bo lubię być dobrze traktowany, a żaden inny deweloper, którego znam, nie dba o swoją społeczność tak jak Riot Games. Skąd to się bierze?
*Pominę w tekście wszystkie kwestie związane z projektowaniem gry i modelem biznesowym, bo to temat na osobną rozprawkę.
Nerdy, piwo, Starcraft II i okazjonalnie kobiety, jeżeli któremuś z uczestników uda się namówić do przyjścia nieświadomą niebezpieczeństwa niewiastę. Tak w paru słowach można opisać Barcrafty na których byłem. Lubicie e-sport, a może po prostu chcecie poznać pasjonatów, którzy jednym tchem wymienią TOP20 koreańskich graczy Zergiem?
Idźcie na Barcraft. W przyszły weekend są przynajmniej dwa. Jeden w Szczecinie, drugi we Wrocławiu.
Na początek: wielkie gratulacje. Reprezentant naszego kraju, kryjący się pod pseudonimem Moonspell, wygrał turniej Mortal Kombat na angielskim konwencie Insomnia. Co prawda wydarzenie to miało miejsce w dniach 24-27 sierpnia tego roku, więc jakiś czas temu, jednak od niedawna można obejrzeć film pokazujący fragmenty tej niesamowitej wycieczki po zwycięstwo.
Nacieszcie oczy tym pierwszym (pierwszym, prawda? nie jestem z tym na bieżąco) polskim dokumentem o wyjechaniu zagranicę na mordoklepkowy turniej, jest tu wszystkom czego chcecie:
Nie miałem specjalnie czasu śledzić e-sportu w tym tygodniu, ale w ramach przygotowywania tego tekstu postanowiłem nadrobić zaległości (m.in. dlatego lubię go pisać, przemyca trochę systematyczności w tej kwestii). Co się okazało? Że nic ciekawego się nie wydarzyło. Na szczęście pojawiło się parę rzeczy, które mogę wam zajawić, także nic straconego.
Cybersport pojawi się na Poznań Game Arena
Long-story-short. 200-metrowe stoisko, turnieje, konkursy, nagrody.
Ach to reaktywowane PGA. Ileż to ja się nasłuchałem o tej imprezie. O jej fantastycznym klimacie, o rozmachu. Niestety nie było mi dane odwiedzić żadnej z poprzednich edycji. Może tym razem zawitam do Poznania?
DreamHack Valencia Eizo Open 2012
Ależ to był finał. Olać całą resztę imprezy, panie i panowie spotkanie ForGG i TaeJa (dwóch koreańczyków, a jakże) to istna rozkosz dla fanów Starcrafta II. Najpierw ForGG pewnie wysunął się na prowadzenie 2:0, żeby ostatecznie przegrać 3:2. Nie wiem czy widziałem kiedyś równie dobre TvT. Dobre w kwestiach technicznych, bo specjalnie efektowny ten matchup nie jest w ogóle.
Niespodzianką imprezy okazał się być Norweg – Targa, który zajął wysokie trzecie miejce. Faworyt zawodów, Stephano odpadł w ćwierćfinale. Zwycięzca DreamHack Valentia zainkasował prawie 8 tysięcy euro, zdobywca drugiego miejsca 4500 euro, natomiast gracze, którym nie poszczęściło się w półfinałach po 2 300 euro.
Poza Starcraftem odbyły się także zawody w Counter-Strike: Global Offensive, w których wygrało NiP (2500 euro), League of Legends, gdzie złoty medal przypadł Millenium (2500 euro) i DOTA2, gdzie tryumfowało Fnatic (4000 euro).
Już dziś w Sztokholmie, stolicy Szwecji, rozpocznie się wielka impreza e-sportowa. Wejściówki kosztowały grubo ponad 100zł, a sam event odbywa się w gigantycznej hali Ericssona. Gracze powalczą nie tylko o pieniądze, ale także sloty w światowym finale.
World Championship Series Europe potrwa od 15 do 16 września 2012 roku. Pierwsze mecze rozpoczną się dziś, na kilka minut przed godziną 13, a wielki finał zaplanowany jest na 21 00 w niedzielę.