Snajper # snajperskie rzemiosło - fakty i mity
Recenzja książki - Scenariusz chaosu
Snajperzy. Antologia opowiadań - jeden strzał, jedna śmierć.
Karabin jak klocki LEGO - jak tuninguje się M4A1
Kanadyjski snajper i kolejne rekordy - niezwykła broń na polu bitwy #10
Call of Duty WWII i celowniki kolimatorowe - fantazja czy rzeczywistość?
Snajperskie rzemiosło ma wiele obliczy. Pisałem już o irackim postrachu US Army, pojedynku dwóch strzelców wyborowych, polskim snajperze z 1. Dywizji Pancernej Generała Maczka, porównywałem gry wideo z rzeczywistością i wiele więcej. Dziś mam wam do zaprezentowania (czy raczej zaproponowania)... książki. I to nie byle jakie, bo o snajperach i taktykach ich działania, a także swego rodzaju 'literaturę pomocniczą'. Kompendium wiedzy o snajperach? Wydaje mi się, że tak.
Snajperskie rzemiosło ma wiele obliczy. Pisałem już o irackim postrachu US Army, pojedynku dwóch strzelców wyborowych, polskim snajperze z 1. Dywizji Pancernej Generała Maczka, porównywałem gry wideo z rzeczywistością i wiele więcej. Dziś przedstawię wam historię dwóch młodych snajperek, które na froncie II wojny światowej walczyły do samego końca.
Snajperskie rzemiosło ma wiele obliczy. Pisałem już o snajperskiej genezie, pojedynku dwóch strzelców wyborowych, polskim snajperze z 1. Dywizji Pancernej Generała Maczka, porównywałem gry wideo z rzeczywistością i wiele więcej. Dziś przedstawię wam historię snajpera z Iraku, który nie boi się 'zaczepić' amerykańskiej piechoty morskiej.
Snajperskie rzemiosło ma wiele obliczy. Pisałem już o snajperach samoukach, pojedynku dwóch strzelców wyborowych, snajperach - zabójcach na zlecenie, polskim snajperze z 1. Dywizji Pancernej Generała Maczka, indiańskim snajperze, który skalpował trafionych przeciwników, a nawet dziecku dzierżącym w ręku karabin snajperski. Dziś odsapniemy nieco od snajperskich opowieści na rzecz drugiego odcinka specjalnego, skupiającego się na historii, a mianowicie pierwszych snajperach. Ale nie martwcie się, w następnym artykule ciąg dalszy opowieści.
Snajperskie rzemiosło ma wiele obliczy. Pisałem już o snajperach samoukach, pojedynku dwóch strzelców wyborowych, snajperach - zabójcach na zlecenie, polskim snajperze z 1. Dywizji Pancernej Generała Maczka, a nawet dziecku dzierżącym w ręku karabin snajperski. Bohaterem dzisiejszej opowieści jest młody Indianin, który w czasie II wojny światowej na froncie włoskim swoim rytuałem wzbudzał postrach wśród niemieckich żołnierzy...
Snajperskie rzemiosło ma wiele obliczy. Pisałem już o snajperach samoukach, pojedynku dwóch strzelców wyborowych, snajperach - zabójcach na zlecenie, a nawet dziecku dzierżącym w ręku karabin snajperski. Teraz cofniemy się do II wojny światowej i poznamy historię Jana z 1.Dywizji Pancernej generała Maczka, któremu snajperka zupełnie przypadkiem wpadła w ręce, a daleko mu było do zawodowca...
Od ostatniej części "Snajpera" minęło już trochę czasu, ale nadal pozostaniemy w Czeczenii. Tym razem opowieść jest nieco krótsza, ale o wiele bardziej wstrząsająca. Pewien rosyjski oddział przez wiele dni gnębiony był przez snajpera strzelającego z broni o bardzo nietypowym kalibrze. Żołnierze nie mieli pojęcia kim jest i gdzie jest snajper, który tak ich dziesiątkował. To co zastali na miejscu mogło się zdarzyć tylko na wojnie...
W poprzedniej części opowieści z cyklu Snajper pisałem o losach młodego snajpera, który postanowił zarobić na życie... likwidując cele. Kilka razy ledwo uszedł z życiem, kilka razy to on był celem, a ostatecznie postanowił porzucić ten "zawód" i uciec z Afryki, w której wykonywał zlecenia. Dziś z Afryki przenosimy się do Czeczenii, gdzie pojedynek dwóch snajperów rozstrzygnął pocisk znacznie większego kalibru...
Ktokolwiek widział, ktokolwiek wie to cykl krótkich felietonów, w których poruszam tematykę popularnych kiedyś i obecnie tytułów i ich ewentualnych kontynuacji, o których nie wiemy absolutnie nic (być może nawet deweloperzy o nich też nic nie wiedzą) albo o których jakiś czas temu słuch zaginął. Nie wiemy czy powstaną, ale z całą pewnością wielu graczy czekałoby na te pozycje z zapartym tchem. Dziś bierzemy na warsztat serię SWAT.
To o czym chcę dzisiaj napisać w dużej mierze zależy od sukcesu danej gry, bądź jej serii. Niemniej istotną kwestią są również realia w jakich program jest osadzony. Znane uniwersum, przyjęta koncepcja, rozpoznawalne światy. Na sam koniec zostaje nam gatunek, z którym konkretne dzieło generalnie jest identyfikowane. No właśnie, generalnie. Zdarzają się przecież mające na celu ożywienie marki spin-offy pokroju Star Wars: Republic Commando, Fallout Tactics: Brotherhood of Steel czy Warhammer 40.000 Space Marine. Co łączy wymienione tytuły? Oczywiście najbardziej elitarne jednostki danego lore. Tak zwani wyjęci komandosi…