Święta Bożego Narodzenia za pasem! Bez względu na to, czy jest to dla nas ważne wydarzenie religijne, większość na pewno zgodzi się ze mną, że to niezwykle popularny motyw w kulturze popularnej. Nie sposób od niego uciec w muzyce, filmach, ale czy także w grach komputerowych? Skala występowania tego zjawiska jest tu z pewnością nieporównywalnie mniejsza, a dzieje się tak z kilku powodów. O ile proste flashówki w Internecie, czy minigierki w Google Play często zalewają nas tym tematem jako przewodnim, tak sprawa z produkcjami wysokobudżetowymi jest zupełnie inna, gdzie zwykle jest on tylko jednym ze składowych produkcji. Dlaczego tak się dzieje? Po pierwsze stąd, że tworzenie gier AAA generuje gigantyczne koszty, a co za tym idzie, logiczne jest, że wydawca chce zarabiać na swoim produkcie cały rok, a nie tylko w czasie trwania okresu świątecznego. Ma to spory sens - zobaczcie zresztą!
Czy słuchamy „Last Christmas” Whamu podczas letnich wakacyjnych wypadów? A może „Kevin sam w domu” jest na tyle dobrym filmem, że oglądamy go w czasie nużącego wiosennego popołudnia? Poza żartami - odpowiedź brzmi: nie - stąd odpada występowanie motywu Bożego Narodzenia w grach, jako głównego motoru sprzedażowego produkcji. Inaczej ma się natomiast sprawa ukazywania tychże świąt jako jednego z elementów składowych fabuły gry, bo jest to motyw, który naprawdę pozwala na wiele w opowiadaniu historii.
Filmy świąteczne to już tradycja, niemal tak silna jak karp czy choinka. Jesli jednak babcia zmusi Was do oglądania, to polecam kilka filmów, od których nie dostaniecie kolki z przesytu świątecznego banału ;)
Tokyo Godfathers
Rodziny się nie wybiera. Tak mawiają i z reguły jest to prawda. Czasami jednak natura drwi z nas i naszą rodziną czyni starego bezdomnego włóczęgę, transwestytę i nastoletnią dziewczynę. Oryginalna trójka bezdomnych w wigilie bożego narodzenia natrafia na śmietniku na cud w postaci porzuconego niemowlęcia. Pomimo braku warunków do życia, zabierają ze sobą dziecko i decydują się odnaleźć jego matkę, aby dowiedzieć się, dlaczego zdecydowała się na tak okrutny i desperacki krok… Ojcowie chrzestni z Tokio to bardzo nietypowa pozycja filmowa na święta. Nie ma w niej amerykańskiego zacięcia, świętego mikołaja, wzniosłych chwil obsypanych hollywoodzkim blichtrem i wielkiej choinki z Time Square. Jest za to smutna prawda tych, w których stronę nie spoglądamy w dzień świąt. Wigilia bezdomnych, prostych ludzi z nizin społecznych, którzy nie zawsze wiedli życie społecznego śmiecia. Jednocześnie w tej niezwykłej produkcji jest wiele żartu i gorzkiej drwiny. Nie znajdziecie tego filmu w codziennej ramówce Polsatu, ale szczerze Wam polecam się wysilić i przenieść się, choć na chwilę w te święta na ulice Tokio. Ja robię to co święta.
Grudzień to niewątpliwie czas prezentów, a obdarowanie gracza nie jest rzeczą łatwą, głównie jeśli mamy bardzo ograniczony budżet. Ponieważ zbliżają się wielkimi krokami święta i mikołajki, serwis Gameplay.pl przygotował dla Was listę dobrych i godnych polecenia gier komputerowych, których cena nie przekracza 30 zł za sztukę.
Zaczęło się! Fora internetowe zalała fala zadowolonych z prezentów graczy, których najbliźsi starali się wstrzelić prosto w ich największe zamiłowanie. Oprócz tradycyjnych zdjęć z nową konsolą i paroma pudełkami gier udało się znaleźć parę naprawdę ciekawych prezentów. Kreatywnych, autorskich, niebanalnych. Takich, przy których przygotowaniu należało spędzić przynajmniej kilka godzin.
Niektórzy marzą, aby pod tegoroczną choinką pojawiło się Playstation 4. Inni z kolei myślą o Battlefield 4 w wersji Premium, Gran Turismo 6 lub nowym Symulatorze Farmy. Ja z reguły nie lubię być obdarowywanym, wolę sam dawać. Może to wynika z faktu, że w przeszłości dostałem kilka nietrafionych prezentów, które kurzyły się tylko na półkach lub nudziły po tygodniu (aczkolwiek gest doceniam). W tym roku postanowiłem, iż podaruję bliskim coś, z czym nie mieli wcześniej do czynienia, coś co zapamiętają i nie rzucą w kąt mówiąc „fajne”. Postanowiłem, iż spróbuję swoją kucharską żyłkę i zamiłowanie do polskich potraw przenieść na zupełnie inny poziom. Dzisiaj przygotowałem MEGAPIEROGA z farszem „na bogato”!
Założenie? Pieróg musi posiadać minimum 25 cm szerokości i nie rozpaść się w trakcie gotowania. Wydaje się, że jest to mało ale... przeciętny pieróg ma około 5-7 cm, a i taki potrafi się rozkleić i wydalić z siebie wnętrzności ;) Robota musiała być więc precyzyjna, a efekt – oszałamiający. Pierodzilla!
Jestem zwolennikiem budowania sobie klimatycznej otoczki do świąt. Robię wszystko, by móc czuć to w ten sposób, jak czułem będąc dzieckiem oraz jak wykreowały to hollywoodzkie filmy/komedie. Oczywiście drugi punkt nigdy się nie spełnił, no i pierwszy też. Zawsze marudzę, że to już nie to, choć kilka miesięcy później ten okres i związane z nim sytuacje, jakich byłem świadkiem – zdają mi się niesamowicie barwne, wyjątkowe. Taka natura.
Samo podkręcanie klimatu materialnymi dodatkami, wystrojem wnętrza, uwypukla ten szczególny czas. Pomijając samą choinkę stojącą w salonie i wyciągnięte z szafy zeszłoroczne firanki zakładane tylko na ten okres, warto wziąć pod uwagę miejsce, w którym spędzamy większość naszego czasu. Bez żartów Panowie, jasne że chodzi o komputer.
Święta, poza specyficznym klimatem i mrozem, zawsze kojarzą mi się z pewną zmianą dotyczącą samych gier i stosunku do nich. Podczas zimowych wieczorów, no i dni też, kiedy świadomość podpowiada mi, że w kolejnych dniach nie ma obowiązków jako takich, lubię grać w coś innego. Robię sobie wolne od aktualnych produkcji.
Co jednak oznacza dla gracza wolne? Na podstawie swojego przykładu śmiem twierdzić, że to okres, w którym co prawda odpuszczamy sobie regularną grę na bieżąco, na rzecz sielankowego zagierzania w luźniejsze tytuły, lub te, które kiedyś ominęliśmy, albo ze względu na wysoką cenę, nie opłacało się ich kupić.
Nie ma świątecznej atmosfery bez Kevina samego w domu. Nie ma świątecznej atmosfery bez porządnej reklamy Coca-Coli. Nie ma świąt bez... Last Christmas zespołu Wham! Ale co w sytuacji, kiedy po dziurki w nosie mamy tego jednego obowiązkowego świątecznego przeboju? Okazuje się, że lista świątecznych songów jest całkiem długa, a wśród nich jest kilka wartych uwagi perełek. Zatem... Świątecznej Listy Przebojów część pierwsza przed nami!
Święta Bożego Narodzenia to czas cudowny, niezależnie od wyznawanej religii. Znajdziemy tu coś magicznego, a te słowo powinno być interpretowane inaczej przez każdego z nas, ponieważ wszyscy szukają czegoś innego. Jedni prezentów pod choinką, drudzy zjednoczenia się rodziny na czas paru dni, a jeszcze inni okazji na dobre zakupy. Owy okres jest bardzo bliski mojemu sercu z tego względu, że narodziłem się parę dni przed 24 grudnia. Od małego wyczekiwałem Wigilii najbardziej ze wszystkich świąt, zresztą tak jest i do dziś. Czemu akurat święta Bożego Narodzenia?
Z okazji mikołajek i zbliżających się Świąt (jeszcze tylko dwa tygodnie z hakiem) pomyślałem, że byłoby miło, gdybyśmy pochwalili się grami, które znajdą się w tym roku pod naszą świąteczną choinką.