.hack//The Movie oraz gra-widmo

CyberConnect2, firma znana z tworzenia całkiem niezłych bijatyk ze świata Naruto oraz  ciekawie zapowiadającego się Asura’s Wrath, kilka dni temu ujawniła informacje na temat nowego projektu. Poprzedziło to oczywiście bardzo popularne ostatnimi czasy odliczanie.

Od tego się zaczęło.

Okazało się, że tajemniczym tytułem jest nowy film pełnometrażowy spod znaku .hacka, którego japoński zwiastun oraz dwie sceny (te ostatnie niestety bez dźwięku) obejrzeć możecie poniżej:

 Dla osób, którym tytuł ten nic nie mówi – na uniwersum .hacka składają się gry na PS2, PSP, liczne anime, mangi itp. Cała akcja dzieje się w przyszłości, gdzie znaczna większość populacji gra w „The World”, fikcyjne MMORPG, korzystające w pełni z dobrodziejstw wirtualnej rzeczywistości. Motywami przewijającym się przez praktycznie wszystkie tytuły tej serii jest zapadnie graczy w śpiączkę po kontakcie z szalejącymi sztucznymi inteligencjami oraz bycie uwięzionym w świecie gry. Spłycam, owszem, ale mniej więcej do tego wszystko się sprowadza.

Wraz z premierą kinową ogłoszono również wydanie .hack//The Movie na płytach Blu-ray, co spowodowało nie lada zamieszanie. Według informacji japońskiego serwisu GAME Watch płyta miała być bowiem hybrydowa i na wzór filmów z Macross Frontier zawierać oprócz filmu również grę na PS3.

Szybko jednak okazało się, że dziennikarz japoński pomylił się i na konferencji Namco Bandai, gdy mówiono o grze dodanej do filmu nie chodziło wcale o .hacka, tylko… Tekken: Blood Vengance.

No dobrze, pomyłka może zdarzyć się każdemu, ale w całej tej historii pojawił się jeszcze jeden głos. CEO CyberConnect2 w odpowiedzi na zarzuty, że gra będzie tylko popierdółką, napisał na twitterze: „Chciałbym głośno zawołać, że to nie tylko bonus!” oraz „Ciekawe, czy znowu wpadnę w kłopoty.”. Wpisy te pojawiły się przed ogłoszeniem informacji o pomyłce dziennikarza.

Ostatecznie nie wiadomo więc, czy gra miała po prostu być zapowiedziana później, czy w ogóle się nie pojawi.