yasiu

głowa rodziny poza rodziną

najnowszepolecanepopularne

MMA #20 - trailer KSW - w końcu mi się podoba

Dobry dzień na wspomnienia...

Guild Wars 2 i Prometeusz

Diablo III - bo to dobra gra jest i basta

Nie ma żadnego serialu wartego oglądania...

W pół godziny... Wersal

MMA #19 - Marcin Najman moralnym zwycięzcą!

Jeszcze wczoraj, będąc lekko skacowanym, miałem szalony pomysł. Chciałem napisać tekst, śmiertelnie poważny, dowodzący że Marcin Najman został skrzywdzony i że jest moralnym zwycięzcą, nie tylko piątkowej, ale i poprzednich walk w formule MMA. Odechciało mi się, nie może przecież być tak, że w napisanie tekstu włożę więcej pracy niż gość w walkę w klatce.

Bardzo ładne ujęcie... czy Marcin Najman podźwignie się z kolan? ... po raz kolejny...
czytaj dalejyasiu
29 kwietnia 2012 - 12:10

Dokąd idą kickstartery...

Prawie całkowitym przypadkiem, trafiłem w środę na Warszawski Grochów gdzie razem z kolegami z portalu któregonazwyniemożnawymawiać nagrałem audycję – tak zwany przez nich pr0gram. Tematów poruszyliśmy co najmniej kilka, ale jeden z nich pasuje trochę mocniej niż pozostałe do tego, co pisałem u siebie na blogu wcześniej – crowd funding, kickstartery.

Masz pomysł, nie masz kasy - ruszaj tu. Tylko uważaj "Kowalskiemu" może być trudno.
czytaj dalejyasiu
27 kwietnia 2012 - 09:42

MMA #18 - Georges St-Pierre w Sleeping dogs

Kiedy przeczytałem wstęp do newsa o którym będzie mowa, pomyślałem sobie: „No nieźle, Japończycy konsultują nawalankę z białasem – i to z Kanady”. Fakt, konsultantem jest niebyle kto, bo sam Georges St-Pierre, ale i tak wydało mi się to dość znaczącym wydarzeniem. To była zmyłka, bo jedynie wydawca Sleeping Dogs jest azjatycki - Square Enix. Studio które tworzy grę Sleeping Dogs - United Front Games - mieści się w Kanadzie – i tym samym wszystko stało się jasne. Tak czy inaczej, informacja nie straciła na ciekawości - przynajmniej dla mnie.

czytaj dalejyasiu
17 kwietnia 2012 - 18:39

Przy piątku... Czy Fez da radę?

Żona wysłana na wyprawę – pierwszą od urodzenia Kuby. Podwieki wszystkie ładnie śpią, a ja zastanawiam się, co z sobą zrobić. Na moją uwagę czeka cały stos gier, z Marketplace pobiera się Fez, w kolejce do obejrzenia tłoczy się kilka gal WEC. Jak ten osiołek, co to mu dano, zapewne po prostu pójdę spać próbując w końcu doczytać do końca Sandworms of Dune. Nie ma co, życie ciężkie jest.

Jak tu spokojnie grać, kiedy za ścianą czai się... MOJA PASZCZA!
czytaj dalejyasiu
13 kwietnia 2012 - 20:37