eJay

Głos znad morza

najnowszepolecanepopularne

Najlepszy film Christophera Nolana? - recenzja Tenet

Niewidzialny człowiek - recenzja filmu

Długi tytuł, średnia zawartość - recenzja filmu "Ptaki nocy"

Recenzja filmu Terminator: Mroczne przeznaczenie - to nie jest film dla fanów dzieł Jamesa Camerona

Bez Michaela Baya może być lepiej! - recenzja filmu Bumblebee

Kontynuacja w rytmie dubstepu - recenzja filmu Deadpool 2

Karaiby na Dzikim Zachodzie

Nowa produkcja duetu Verbinski-Depp pochłonęła ponad 200 milionów dolarów i jeśli wierzyć plotkom wypływającym z planu – producenci nie byli tym faktem zachwyceni. Zaprawiony w westernowych bojach reżyser („Rango” było wszak super!) zmagał się również z przeciągającą się realizacją spowodowaną chorobami zakaźnymi w ekipie, pożarami i przede wszystkim głośnym, ale szczęśliwie zakończonym wypadkiem ulubionego gwiazdora (do obejrzenia – http://www.youtube.com/watch?v=AnDQWeyBRhc).

Czary goryczy dopełniły pierwsze opinie, które obeszły się z filmem bezlitośnie, nazywając go po prostu rasistowskim. Wynik mógł być jeden – podbój amerykańskich kin zakończył się dla Jeźdźca znikąd klęską. To pierwszy od dawna tak mocno przestrzelony finansowo projekt Jerry'ego Bruckheimera. Ale czy to oznacza, że mamy do czynienia z obrazem zepsutym od pierwszej do ostatniej minuty?

czytaj dalejeJay
20 lipca 2013 - 17:29

Potworna wojna totalna - recenzja Pacific Rim

Tam, gdzie wielkie roboty leją się z jeszcze większymi potworami, tam eJay zaciera ręce i opróżnia portfel. Choć pomysł stworzenia filmu o tak prostackiej strukturze jawił mi się jeszcze niedawno jako zbyt ryzykowny, tak po obejrzeniu zwiastunów nie miałem już żadnych wątpliwości – Pacific Rim będzie zdecydowanie największym blockbusterem tego lata.

Guillermo del Toro dostał w swoje rączki pokaźny budżet, świetnych specjalistów od efektów oraz masę czasu na dopracowanie technicznej strony obrazu (prawie rok trwała konwersja 3D – to na tę wersję postanowiłem się wybrać). Efekt końcowy nie rozczarował mnie. Pacific Rim dostarczył mi sporej porcji zabawy, a przy tym zagrał na sentymentalnych tonach skutecznie maskując pewnego rodzaju niedociągnięcia.

czytaj dalejeJay
12 lipca 2013 - 23:14

Iluzja - zostałem oszukany i jest mi z tym dobrze

Twórcy Iluzji podeszli do realizacji filmu z misją stworzenia wakacyjnego blockbustera okraszonego sporą dawką magii. Jest więc szybko, dynamicznie, aktorów da się polubić, ale jak to zwykle z magią bywa – nie wszystko wydaje się tym, czym jest. Obraz potrafi co najmniej kilkukrotnie zagrać widzowi na nosie, tak jak iluzjoniści lubują się w kantowaniu publiczności.

O poziomie Prestiżu nie ma raczej mowy. Louis Letterier nie zamierza brnąć w psychologiczne meandry oraz hardkor jak Christopher Nolan. W zamian oferuje klasową rozrywkę, którą ogląda się zaskakująco przyjemnie. Mam również wrażenie, iż jakiekolwiek próby pogłębienia pomysłu heist-magic-movie spełzłyby na niczym.

czytaj dalejeJay
3 lipca 2013 - 23:28