Jack Sparrow powraca na ekrany kin, by jeszcze raz zabrać nas na niezapomnianą przygodę po morzach Karaibskich. Tym razem w poszukiwaniu czegoś naprawdę legendarnego. Najnowsza odsłona „Zemsta Salazara” to coś, o czym nie wiedziałem kompletnie nic aż do dnia, kiedy zobaczyłem trailer chwile przed wejściem na salę kinową. Ostatnimi czasy mam tendencję do dawania filmom 5/10 przed ich obejrzeniem, wiecie kredyt zaufania. To podejście i w tym wypadku było dobrym posunięciem.
Empire, bo tak będzie nazywać się następna pełnoprawna odsłona serii gier na temat konfliktu zakonu Asasynów i Templariuszy. Tym razem przenosimy się jeszcze dalej w przeszłość, bo do starożytnego Egiptu.
Naszym protagonistą w tej odsłonie jest daleki przodek Altaïra Ibn-La'Ahada. Tak, więc twórcy nawiązują do pierwszej odsłony, która swoją premierę miała w 2007 roku. Prawdopodobną datą premiery będzie październik tego roku jak to w wypadku kilku poprzednich odsłon.
Kiedy z innym redaktorem (rssygula) przygotowaliśmy recenzję filmu, określił mnie on fanatykiem serii. Ja do dziś uważam, że to za mocne słowo, ale faktycznie jestem fanem od samego początku.
Dziś przedstawiam wam osobistą listę tego, co chciałbym zobaczyć w nowej odsłonie. Wiadomo, że o samej grze wiemy tyle, co nic, ale z faktu, że starożytny Egipt to temat rzeka, jeśli chodzi o możliwości oraz inspirację dla autorów ciężko było mi nie pokusić się na kilka pomysłów. Zacznijmy, więc od pierwszej części tej małej serii, która mam nadzieję, trafi do standardowych czytelników, ale i także fanów marki Ubisoftu.