„Korporacja Konspiracja” to serial, na który trafiłem totalnym przypadkiem i nie żałuję, że poświęciłem mu czas.
Zacznijmy od początku, a mianowicie od tego, że jest to produkcja, jaką definitywnie skierowano do dorosłego widza.
Główny wątek fabularny kręci się naokoło działań tajnej organizacji, której jedynym celem jest tworzenie pokręconych teorii spiskowych.
„Korporacja Konspiracja” (angielski tytuł „Inside Job”) zderza widza z lekko zmienioną wersją naszej rzeczywistości, gdzie wszystkie dziwne informacje, które czytamy na profilach szerzących wiele fałszywych informacji, jest tak naprawdę prawdziwych.
Za tym wszystkim stoi tajemniczy i jednocześnie elitarny gabinet Cieni oraz korporacja, której dzięki to wszystko działa, a jej nazwa to Cognito Inc. Gdy w końcu trafiamy do korporacji, poznajemy jedną z głównych bohaterek całej tej opowieści. Jest nią Regan Ridley Ma ona przejąć stery w firmie, lecz nie jest jej to do końca na rękę.
Jej podstawowym problemem jest to, że jest geniuszem, lecz nie ma ona za bardzo zdolności interpersonalnych, by piastować takie ważne stanowisko. Na szczęście znalazło się na to rozwiązanie, ponieważ do akcji wkracza niesamowicie nierozgarnięty Brett Hand, a on nie do końca obejmuje rozumem to, co jest istotą jego pracy.
Oczywiście Regan i jej nowy współpracownik nie do końca potrafią się dopasować, co świetnie widać na samym początku, lecz z czasem znajdują wspólny język, a to przekłada się na jakość ich powiązań z innymi postaciami, jakie to pojawiają się na ekranie.
Dlaczego warto obejrzeć „Korporacja Konspiracja”?
Chociażby dlatego, że jest to produkcja niesamowicie krótka, ponieważ składa się chwilowo (1 sezon) z 10 odcinków. Każdy z nich jest o czymś innym, ale nie można zapomnieć o mniejszych wątkach, jakie gdzieś tam wpleciono, by nie było za dużo chaosu.
Warto również wspomnieć o tym, że jest to korporacja, a więc nie nie można zapomnieć tutaj o tym, co jest najważniejsze, czyli jednym wielkim biznesie.
Dla mniej wciągniętych w tematykę tego, jak kierowany jest świat przez gabinet Cieni oraz Cognito Inc., zawsze zostają pogmatwane relacje między bohaterami, a to w pewnym momencie spaja cały serial i jednocześnie zmienia jego dynamikę, a przez to nie nudzi się, jeśli ktoś postanowi wciągnąć całość w jeden wieczór.
Co jest złego z tym serialem?
Największym grzechem tej produkcji jest to, iż momentami stara się ona być o wiele śmieszniejsza, niż faktycznie jest. Nie jest to dobre, bo przez wiele scen nie można pozbyć się wrażenia sztuczności. Jeśli ktoś z was oglądał „Paradise PD” albo „Brickleberry”, to z jednej strony powinien się cieszyć, że humor w tym serialu nie wyszedł, a z drugiej, nie wiemy, czy dałoby się śmiać podczas tematów związanych z teoriami spiskowymi.
Netflix zrobił dość specyficzną produkcję!
Jeśli macie dość rzeczywistości i macie ochotę ponabijać się ze wszystkich ludzi, którzy są folarzami, wierzą w to, iż ziemia jest płaska lub nie lubią polityków, czy też bogaczy, to serial na pewno dla was.
Sam czekam na następne sezony tej animacji i mam cichą nadzieję związaną z jakością. Teraz jest dobrze, ale prawda jest taka, że mogło być lepiej i to właśnie chciałbym zobaczyć w przyszłości.
Nie wykluczone, że to jest jeden z tych seriali, gdzie czas może sprawić, że będzie to o wiele lepsza pozycja, ponieważ musi dojrzeć, a patrząc po tym, co do teraz oferuje nam “Korporacja Konspiracja” teraz, może być tylko i wyłącznie lepiej.
Produkcję “Korporacja Konspiracja” możecie obejrzeć na Netflix.