Niedawno recenzowałem pierwszy dodatek do Assassin’s Creed Origins. Wczoraj udało mi się skończyć następny i chciałbym się podzielić z wami odczuciami na świeżo po rozgrywce. Zadziwiające jak wiele Ubisoft potrafi zmienić, ucząc się z błędu swojego pierwszego produktu. Gdyby jeszcze tak przykładał się do innych projektów, jak to zrobił w przypadku Klątwy Faraonów, moglibyśmy przestać na nich narzekać.
Nie potrafię zrozumieć dlaczego jakość dodatków do serii Assassin’s Creed od firmy Ubisoft to istna parabola, jeśli chodzi o jakość. Jakiś czas temu napisałem tekst dotyczący dziedzictwa ostatniego ostrza i mogłem śmiało powiedzieć, że jest to dodatek wart zachodu i czasu. Jednak po tym, co zobaczyłem w pierwszym epizodzie Losu Atlantydy, którego premiera była 23 kwietnia, jestem przekonany, że jest to ten gorszy dodatek.
Kiedy Rick & Morty byli na ustach wszystkich moich znajomych, którym nie jest obca platforma Netflix, wiedziałem, że to może być coś dobrego, skoro ciągle o tym słyszę. Jednak wtedy nie miałem do tego głowy, ale dziś coś mnie ruszyło, aby napisać o tej produkcji kilka słów.
Niedawno skończyłem Dishonored: Death of the Outsider, które jest ostatnim dzieckiem studia Arkane i muszę wam powiedzieć, że ta produkcja jest równie warta uwagi, jak ich dwie poprzednie odsłony serii.
Nie zawsze byłem fanem Spider-Mana, jednak gra, którą zrobiła ekipa z Insomniac Games, wciągnęła mnie bez reszty i stała się jedna z moich ulubionych pozycji na konsoli PlayStation 4. Kiedy dowiedziałem się, że ma pojawić się również Spider-Man: Mile Morales.
Nie mogłem się doczekać, kiedy na platformie Netflix pojawi się druga część piątego sezonu serialu Lucyfer.
To, co przedstawił Netflix, nie do końca przypadło mi do gustu, więc zapraszam na lekturę wpisu, gdzie przedstawię wam kilka rzeczy, które nie do końca mi pasowały w jednej z moich ulubionych produkcji.
Tekst zawiera spoilery.
Początek roku już dawno za nami, a ja w tym roku stwierdziłem, że postaram się zmniejszyć swoją stertę gier, która dawno leży pod karteczką „do ogrania”. A jeśli szukacie jakiejś ciekawej gry i paru innych rzeczy, to na pewno znajdziecie coś dla siebie w tym wpisie.
Inwestowanie w gry to super sprawa!
Nie jestem osobą, która śledzi często kampanie na takich stronach, jak „Kickstarter”, czy „Wspieram.to”.
Jednak, gdy już mam ku temu sposobność to dorzucam się do projektów komiksów, gier planszowych, projektów społecznych oraz gier komputerowych.
Nie jestem fanem gier, gdzie skradanie to coś wręcz kluczowego. Jednak trafiły się takie wypadki, gdzie bawiłem się świetnie, a pisząc te słowa patrzę w stronę serii Dishonored od Arkane Studios.
Niech pierwszy dobędzie miecza świetlnego ten, który nigdy nie kupił czegoś na promocji. A konkretniej obniżonej ceny gry Mark of the Ninja Remastered na japońską konsolę Nintendo Switch. Dziś nie żałuję tych 20 złotych, które wtedy wydałem.
Ten zakup oczywiście został przyklepany przez naczelnego pstrykacza Twittera, który co prawda nie grał w tę produkcję, ale uznał, że to był dobry cebula deal. A po jego słowach nacisnąłem kup i efektem mojej rozgrywki jest poniższy artykuł.
„Korporacja Konspiracja” to serial, na który trafiłem totalnym przypadkiem i nie żałuję, że poświęciłem mu czas.
Dawno nie pisałem tekstu na tę stronę, mam nadzieję, że dzisiejszy przypadnie wam do gustu. Więc powoli chciałbym zacząć wędrówkę przez miejsca, które dziś zamierzam wam przedstawić w tym zestawieniu.
To jedyny film animowany, na który czekałem w tym roku, ponieważ zawiera w sobie dwie rzeczy, które bardzo lubię. Są to oczywiście znane na cały świat duńskie plastikowe klocki LEGO i Batman. A co wychodzi z połączenia tych dwóch elementów? Przeczytajcie i sprawdźcie recenzję nowego filmu o odzianym w czerń obrońcy Gotham!
Kiedy usłyszałem, że Netflix zabiera się za zrobienie pełnometrażowego filmu Death Note, to czułem ekscytację. Zniszczył to trailer, a potem było już tylko gorzej. Nawet teraz pisząc wam te słowa, nie mogę otrząsnąć się, po tym, co zobaczyłem.
Jeśli jeszcze nie widzieliście tego filmu, to naprawdę tego nie róbcie. Zaoszczędzicie sobie sporo czasu.
Duńskie klocki LEGO znane są na całym świecie. Bawią nas już przeszło 80 lat. Wiele znanych popkulturowych postaci zostało uwiecznionych w swoim klockowym, plastikowym odpowiedniku. Dziś właśnie chciałbym opowiedzieć o jednej postaci, która dla mnie ma szczególne znaczenie, a jest to znany na całym świecie czarodziej Harry Potter.
LEGO Harry Potter: Collection to zremasterowana edycja gier przeznaczona na konsole obecnej generacji. W nasze ręce zostaje oddane całe siedem lat przygód młodego Harry’ego i jego przyjaciół, więc uwierzcie mi, że jest trochę rozgrywki przed wami, jeśli lubicie gry przygodowe.
Nie będę ukrywać, że od filmu Herezjaoczekiwałem czegoś nowego, ciekawszego, a co ważniejsze czegoś, co mnie przestraszy, a ja wreszcie będę mieć przed sobą film, który spokojnie określę mianem naprawdę strasznego horroru.
Szkoda, że jedyne co mnie przeraziło, to fakt ile wydałem na swój bilet, ponieważ film był tak zły, że recenzja, którą właśnie czytacie, miała zaczynać się innymi, ostrzejszymi słowami, a te jak nietrudno się domyślić miały wam powiedzieć, że jest to produkcja niewarta ani chwili waszego czasu.