Legendy Polskie Allegro pod względem muzycznym
Recenzja filmu Wonder Woman - chapeau bas, DC
Hooverphonic with Orchestra - nowe aranżacje lepsze od oryginałów
13 Reasons Why - dramat nastolatki w 13 aktach
Nocny Recepcjonista - sześcioodcinkowa perełka
Po czasie - recenzja edycji rozszerzonej Batman v Superman
Czasem zdarza mi się obejrzeć bajkę. Animację, kreskówkę, CGI – nazwa nie jest tutaj jakoś wyjątkowo ważna. Pomiędzy wszystkimi śpiewanymi opowieściami o księżniczkach (które również, o dziwo, są naprawdę przyjemnym widowiskiem) trafiają się filmy, które równie dobrze mogłyby zostać zrealizowane w Hollywood zamiast studiu Disneya. Jedną z takich produkcji jest z pewnością Wielka Szóstka.
Od spektakularnego sukcesu League of Legends minęło już trochę czasu. Mimo to MOBA jest dalej rozwijana, a Riot Games nie musi się obawiać o przyrost graczy. Nic dziwnego, że na rynek zaczęto wypuszczać kolejne gry tego typu, aby jak najbardziej zapełnić niszę. Pojawiła się DOTA 2, Heroes of Newerth, Smite i z pewnością parę innych produkcji, które przeszły bez większego echa. Za massive-online-battle-arena wziął się również legendarny Blizzard, tworząc Heroes of the Storm. Co z tego wyszło?
Instrument, którego nigdy nie mieliśmy w rękach, wpadająca w ucho melodia, jakiś prosty rytm, nucona linia melodyczna, trochę basu. Albo dużo basu – niech porządnie dudni. Skoro daliśmy więcej basu, to podkręćmy dynamikę. Dobra, muzyka już jest! Teraz wygoglujmy jakieś ładne słowa i dopasujmy rymy: miłość, złamane serce, nienawiść, przebaczenie, coś motywującego, prosty refren, więcej basu (a co!), może jakiś tekst o zwierzętach, pogodzie, skoro i tak nikt nie zwraca uwagi na zwrotkę. Dobra! Dudni, łatwe do zanucenia, wpada w ucho? Miliony czekają!
Czy ambicja może mieć negatywny wpływ na człowieka? Zamiast motywować do działania, ciążyć na barkach i rzucać cień na wszystkie wykonywane czynności? Lepsze, lepsze i jeszcze lepsze – ciągłe dążenie do perfekcji jest postrzegane jako coś pozytywnego, ale nikt nie zastanawia się, jak bardzo potrafi ono wyniszczyć czyjąś duszę. Póki, oczywiście, tą czyjąś duszą nie okaże się nasza własna.