Kamil Brycki

To tylko ja

najnowszepolecanepopularne

Legendy Polskie Allegro pod względem muzycznym

Recenzja filmu Wonder Woman - chapeau bas, DC

Hooverphonic with Orchestra - nowe aranżacje lepsze od oryginałów

13 Reasons Why - dramat nastolatki w 13 aktach

Nocny Recepcjonista - sześcioodcinkowa perełka

Po czasie - recenzja edycji rozszerzonej Batman v Superman

Muzyczne odkrycie - Poets of the Fall

Kiedyś starałem unikać się wszystkiego, co było w jakikolwiek sposób związane z gitarą elektryczną. Moi znajomi ograniczali się do najpopularniejszych zespołów, w których nigdy nie mogłem znaleźć czegoś, co by przyciągnęło mnie na dłużej i ostatecznie pokazało, że ten rodzaj muzyki wcale nie jest taki zły. Przeszkadzały mi krzyki bez wyrazu i ostre, energiczne gitarowe solówki i mimo chęci nie mogłem zmusić się do ich polubienia. Zacząłem wtedy szukać czegoś podobnego, ale lżejszego i w ten sposób trafiłem na Poets of the Fall.

czytaj dalejKamil Brycki
30 kwietnia 2014 - 16:28

Niech gra muzyka! #1 - Olivier Deriviere

Drzwi do mieszkania otwierają się z cichym skrzypnięciem, aby wpuścić do środka zmęczonego człowieka. Zrzuca plecak, torbę z zakupami, walizkę – wszystko to, co wadziło mu przez cały dzień, co było potrzebne do egzystowania w społeczeństwie. Podchodzi do swojej lodówki i otwiera ją, a oślepiające światło ani trochę mu nie przeszkadza w wyciąganiu schłodzonego napoju. W pośpiechu przebiera się i je kolację, aby mieć jak najwięcej wolnego czasu. Gdy w końcu siada na wygodnym, skórzanym fotelu, rozprostowuje nogi i wciska magiczny guzik, cały świat znika. Jedynym, co mu przeszkadza w całkowitym oddaniu się immersji, są dźwięki życia codziennego. Nie zraża się jednak i wyciąga z szuflady wielkie, wytłumiające słuchawki z logiem jednej z wielu firm tworzącej profesjonalny sprzęt dla graczy. Zakłada je, gotowy na przygodę. Następuje cisza.

czytaj dalejKamil Brycki
29 kwietnia 2014 - 12:34

Perfekcjonizm XXI wieku, czyli wielki powrót znanych marek

Czasem należy odpuścić i pozwolić spokojnie umrzeć z godnością i szacunkiem, odejść w chwale i na zawsze pozostać w pamięci jako wielkie dzieło.

Wielu producentów doskonale wie, jaką siłę może mieć dana marka i próbują żerować na niej aż do przysłowiowego zarżnięcia. Dwie gry z serii Assassin’s Creed w jednym roku nie są żadnym problemem, tak jak i coroczne odgrzewanie Call of Duty. Nie jest to jednak aż tak bolesne, ponieważ te marki są tworzone bez dłuższych przerw – dzięki ugruntowanej pozycji na rynku wydawcy nie rezygnują z nich i starają się dostarczać gotowy produkt jak najczęściej, korzystając z obecnej popularności.

W tym roku czekają na nas dwie historie dotyczące Bractwa Zabójców. Skok na kasę czy odpowiedź na żądania fanów? (wall.alphacoders.com)
czytaj dalejKamil Brycki
28 kwietnia 2014 - 14:29