Montinek

Pogranicze kultury

najnowszepolecanepopularne

Piąte: nie zabijaj

Kasyno w głowie bohatera

Breath of the Wild wśród bijatyk

Smocze powroty

Najlepsza przygoda wśród gier

Co wiemy o Death Stranding?

My Hero Academia - wschodząca gwiazda shounen anime

Tematyka superbohaterów jest obecnie wałkowana, gdzie tylko się da. W kinie co kilka miesięcy wita nas nowy film Marvela lub DC, w przerwie między seansami serwisy streamingowe dbają o nas serialami o facetach w trykotach, a jakby komuś jeszcze było mało, zawsze może sięgnąć po wciąż mające się dobrze komiksy. Już dawno osiągnęliśmy moment, w którym kolejna powiastka o wybrańcu z niezwykłymi mocami musi się nieźle postarać, by nie zrazić odbiorcy wtórnością na samym starcie. My Hero Academia, anime, które szturmem zdobyło serca widowni na przestrzeni ostatniego roku, wyróżnia się odwróceniem schematu – przedstawia świat, w którym blisko 80% populacji dysponuje mniej lub bardziej przydatnymi mocami (zwanymi w angielskiej wersji Quirkami*), przez co prawie każdy może zostać superbohaterem… Lub też superzłoczyńcą. Żeby uniknąć chaosu, korzystanie z Quirków jest regulowane prawnie, a na straży porządku – oprócz "staromodnej" policji – stoją profesjonalni herosi. Bycie bohaterem stało się po prostu kolejną pracą.

czytaj dalejMontinek
27 marca 2018 - 16:50

Traktat o pięknie oprawy Infamous: Second Son, o wiele zdjęć wzbogacony

Dobra gra obroni się nawet przy słabej oprawie graficznej. Ale już z kolei śliczna grafika może z gry „zaledwie” dobrej uczynić grę bardzo dobrą. Tym oto truizmem pozwolę sobie otworzyć tekst dotyczący Infamous: Second Son, w którym to pochylimy się wspólnie nad audiowizualną doskonałością tejże właśnie produkcji. Może i walka z wykorzystaniem nadprzyrodzonych mocy protagonisty była całkiem satysfakcjonująca. Może i superbohaterski parkour po Seattle sprawiał sporą frajdę aż po napisy końcowe. Jednak powodem, dla którego raz po raz chciałem wracać do Second Son, była genialna oprawa. To odrobinę niedorzeczne, że trzeci Infamous jest grą z 2014 roku, a ja jestem w stanie bez wstydu postawić go w jednym rzędzie z najlepiej wyglądającymi tytułami na Playstation 4.

czytaj dalejMontinek
8 marca 2018 - 20:50