Gdzie ja to widziałem? # 2 - Matihias - 5 września 2017

Gdzie ja to widziałem? # 2

W odcinku drugim, z okazji niedawno świętowanej 78 rocznicy wybuchu Drugiej Wojny Światowej, pokażę szybką piątkę nawiązań strzelanek wojennych do filmów. Rzecz jasna i gry, i filmy dzieją się w czasie konfliktu, którego rocznicę obchodziliśmy.

 

1.Medal of Honor: Allied Assault i Szeregowiec Ryan

 

Lądowanie w Normandii u Spielberga w Szeregowcu Ryanie wprowadziło nowy trend w filmach wojennych. Trzęsąca się kamera naśladująca ruch bohatera pod ostrzałem, rozmach, brutalność i bezkompromisowość. Na wiele lat filmowcy małpowali rozwiązania genialnego reżysera. Tak też było z lądowaniem w Normandii zaserwowanym w MoH: AA. Twórcy nie kryli się, że tą sekwencję zapożyczyli z filmu o ratowaniu Ryana. Tym krótkim etapem otwarli drzwi dla naśladowców nowego stylu. Krótkie etapy, napakowanie akcją i skryptami, rozmach i danie graczowi wrażenia, że jest tylko maleńką sprężynką w całym mechanizmie wojny.

 

Szeregowiec Ryan

 

Medal of Honor: Allied Assault

2.Call of Duty i Wróg u Bram

 

Twórcy drugowojennych CoDów pokazali, że jeśli da się graczowi szybkie tempo rozgrywki, multum akcji, jeszcze więcej skryptów i wrażenie bycia maleńkim pioneczkiem na polu bitwyto fabuła schodzi na dalszy plan. Tylko skąd wziąć pomysły na akcję i scenariusz? Rzecz jasna- z filmów! Z pośród wielu filmów z jakich twórcy pierwszego CoDa czerpali, najciekawszym nawiązaniem jest to do Wroga u Bram. Bolszewicka kampania jest pobieżną egranizacją walki Zajcewa z Konigiem. Najbardziej dającą się zapamiętać sceną z filmu i gry jest przepłyniecie Wołgi. Praktycznie gra jeden do jednego przenosi tą scenę ze srebrnego ekranu na monitor.

 

Wróg u Bram

 

Call of Duty


3.Call of Duty: United Offensive i Działa Navarony

 

W pierwszym i jak dotąd ostatnim dodatku z prawdziwego zdarzenia dla Call of Duty mamy nie byle jakie nawiązanie do srebrnego ekranu, bowiem twórcy CoDa wzieli na tapetę klasyka kina wojenno-przygodowego: Działa Nawarony. Film ten jest ekranizacją powieści Alistaira MacLeana pod tym samym tytułem. W United Offensive pozmieniano wprawdzie parę detali (jak miejsce akcji z Grecji na Sycylię, uproszczenie fabuły na potrzeby gry) ale cała reszta jest jak najbardziej „wierna” filmowi. Mamy grupę komandosów których zadaniem jest zniszczenie niemieckich dział, dających ostro popalić alianckiej marynarce. Wrogie zabawki ukryte są wewnątrz góry, którą komandosi muszą spenetrować. Wszystko kończy się wielkim bum.

 

Działa Navarony

 

Call of Duty: United Offensive (screen z kanału ATG z YouTube)


4.Call of Duty: World at War i Wróg u Bram

 

Do dobrych filmów się wraca. Wiedzieli o tym również twórcy CoD: WaW, dając nam już na samym początku kampanii sowieckiej misją MOCNO inspirowaną Wrogiem u Bram. Tak, tym samym filmem co w drugiej pozycji tego zestawienia. W tym wypadku odtwarzamy scenę w której Zajcew otrzymuję karabin od Daniłowa i rozpoczyna snajperskie przedstawienie w rytm strzelającej artylerii. Nawet jest ostrzelanie przez Niemców umierających Rosjan w fontannie. W grze zamiast Zajcewa jest Petrenko, Daniłowa zastępuję Reznow, a artylerię przelatujące samoloty.

 

Wróg u Bram
Call of Duty: World at War

5.Return to Castle Wolfenstein i Tylko dla orłów

 

Dzisiaj już lekko zapomniana i przyćmiona przez najnowsze kontynuacje, Return to Castle Wolfenstein nadal broni się jako dobra gra FPS. Choć mnóstwo w tej grze fantastyki naukowej, zombie i magii (z przywróceniem do życia Henryka Ptasznika na czele) to znalazło się tam nawet miejsce do nawiązania do legendy filmów wojennych- Tylko dla orłów. Ucieczka kolejką linową z zamku Wolfenstein to dostosowana do potrzeb gry sekwencja z ucieczki z zamku Adler.

 

Tylko dla orłów
Return to Castle Wolfenstein

Pamiętajcie! Jeśli macie jakieś ciekawe nawiązanie gier do książek, filmów, komiksów czy czegokolwiek innego piszcie o tym w komentarzach! Z najciekawszych zrobimy osobny zestaw!

Matihias
5 września 2017 - 23:32