Ys to jedna z moich ulubionych serii gier wideo. Jak wypada ósma część na Switchu? Czy w ogóle warto się nią interesować? Czy warto od niej zaczynać?
Zapraszam, w kilku punktach.
Ys to wciąż bardzo dynamiczny RPG akcji. W poprzednich odsłonach mieliśmy często przede wszystkim grę akcji, z elementami jRPG, tutaj proporcje są odwrócone, jak od czasu SEVEN.
Adol jak zwykle rozbija się na statku, jakbyście nie wiedzieli. Co prowadzi oczywiście do rozbicia się statku.
Gra ma obrzydliwie przegadany początek. Warto go przetrwać, chociaż łatwo nie jest.
Ta odsłona jest długa. Naprawdę długa. Żeby zobaczyć w niej wszystko potrzeba z 50 godzin, nawet uwijając się.
Jest tutaj masa zbierania rzeczy, craftowania, walk, interakcji. Dialogi są bolesne, fabuła mnie w ogóle nie interesowała, jednak gra jest nad wyraz urokliwa, a postaci dobrze balansują pewne klisze.
Zmiana formuły spodobała się krytykom oraz graczom, Falcom ma świetnie wymiki finansowe!
Z technicznego (czy może - technologicznego?) punktu widzenia YS 8 na Switchu jest lepszy niż na Vitcie, gorszy niż na PS4 i PC...
... Ale na Switchu, ze względu na hybrydowość, sam wybieram sporo gier.
Dotychczasowe wyniki różnych wersji na metacritics:
Ps4 - 85
Switch - 81
PC - 69
Vita - NA, za mało recenzji
… ale powyższe oceny dotyczyły wersji bez patchów, gra wyszła na pececie w tragicznym stanie!
Nowym w temacie mimo wszystko polecam Oath in Felghana lub Arkę. 8 jest bardzo dobre, natomiast może okazać się za długie i zbyt japońskie dla wielu graczy.
Niepokojące jest to, że na Switchu gra czasem chrupie, a nie wygląda zbyt nowocześnie. Nie przeszkadza to w zabawie, aż tak mocno, chociaż wbijanie się w odpowiednie klatki jest tutaj momentami szalenie ważne.
Adolowi jak zawsze towarzyszy sporo dobrej muzyki (chociaż moim zdaniem poziom muzyczny serii spada), ogromni bossowie, świetne lokacje.
O YS możecie poczytać więcej na moim blogu. 1,2,3, 6 uważam za jedne z najlepszych gier w ogóle.
Generalnie - bawiłem się dobrze, lecz to jedna z odsłon do których nie wrócę. Nowa formuła Ys jest kochana przez wielu, ja preferowałem dwie poprzednie idee na tą serię i chętnie zobaczyłbym powrót do nich!
Natomiast uwielbiam RPG-i akcji, Ys jest jednym z moich ukochanych. Tak, obok Dark Soulsów, Witcherów, Dragon’s Dogma, czy Monster Hunterów!