Recenzja komiksu Koleje losu - Froszti - 14 listopada 2021

Recenzja komiksu Koleje losu

Wojenna opowieść o życiu, śmierci, nadziei i smutku, która zdecydowanie powinna zwrócić uwagę miłośników dobrych komiksów historycznych. Paco Roca serwuje czytelnikowi dzieło, które urasta do miana wyśmienitej relacji wojennej.

Akcja komiksu przenosi nas do końca marca 1939, czyli ostatnich dni trwającej hiszpańskiej wojny domowej. Wojska Franco bliskie były ostatecznego zwycięstwa, a jego przeciwnicy zgromadzeni w pocie Alicante w wielkiej desperacji próbowali opuścić kraj. Jednym z nich jest Miguel Ruiz, młody weteran, który nadal wierzy, że kiedyś jego kraj będzie wolny. Teraz podobnie jak dla setek innych osób najważniejsze jest jednak szybkie opuszczenie ojczyzny. Będziemy tutaj śledzić jego pięcioletnią sagę, w której nie zabraknie chwil dramatycznych i niebezpiecznych. Jego opowieść rozpoczyna się od pokładu statku przepełnionego uciekinierami, przez obóz pracy na Saharze, walkę z siłami Osi w Afryce, kończąc na walkach we Francji i zdobyciu kwatery Hitlera w Berchtesgaden.

Album Koleje losu zamówiony z księgarni TaniaKsiazka.pl nie jest tylko i wyłącznie bezpośrednią wojenną relacją Miguela. Roca decyduje się tutaj bowiem na ukazanie fabuły swojego dzieła w dwóch różnych ramach czasowych. W jednej obserwujemy wojenne losy wspomnianego bohatera (i niezbyt znane oblicze hiszpańskich żołnierzy walczących na frontach II Wojny Światowej, w drugiej przenosimy się w przyszłość, widząc 94-letniego weterana, o którego wyczynach wojennych mało kto zdaje sobie sprawę (nawet opiekujący się nim sąsiad). Zabieg ten pozwala wydobyć z historii dodatkowe pokłady dramatyzmu. Najważniejszą zaletą tego rozwiązania jest jednak ukazanie skrajnych emocji, które wciąż są żywe, niezależnie od tego ile lat minęło od wojny.

Scenariusz komiksu jest więc naprzemiennie fascynujący, przerażający i pouczający. Rocka wypełnia kolejne strony swojego tytułu wojennymi doświadczeniami bohatera, które mocno wpływają na całą jego późniejszą przyszłość. Trauma wojny odbija się nie tylko na samym Miguelu, ale również setkach tysięcy innych żołnierzy czy cywilach. Autor stara się tutaj w dość przystępny popkulturowy sposób ukazać złożoność i głębię II Wojny Światowej, która dla współczesnych młodych ludzi jest czystą abstrakcją. Jedynym elementem opowieści, do której można się tutaj przyczepić jest fakt, że Roca nie zawsze trzyma się ściśle historycznej prawdy. Przeplata on prawdziwe wydarzenia z pewną literacką fikcją i nie zawsze jest to dobrze oddzielone.

Jeśli chodzi o oprawę graficzną komiksu, to prezentuje ona dość wysoki poziom. Artysta stawia tu na stosunkową prostą formę, w której może on jednak perfekcyjnie kontrolować zarówno ukazywane emocje, jak i tempo całej opowieści. Nie brakuje tu scen walki (bitwy czołgowe, strzelaniny, wybuchy), jednak przez większość albumu przewija się „spokój” nadający komiksowi sznytu artyzmu.

Mamy więc tutaj do czynienia z naprawdę wartościowym dziełem, obok którego nie powinien przejść obojętnie żaden miłośnik dobrze napisanych i narysowanych powieści graficznych. Zachęcam również do sprawdzenia innych komiksów i bestsellerów w popularnej księgarni internetowej.

Pouczające i emocjonalne komiksowe dzieło, które mocno zwraca uwagę wszystkich pasjonatów historii.
Froszti
14 listopada 2021 - 10:37