Knockout Home Fitness - Danteveli - 25 stycznia 2022

Knockout Home Fitness

Rocky to jeden z tych filmów, które przez chwilę mnie zainspirowały. Z jednej strony chciałem być filmowcem i stworzyć swoje dzieło. Z drugiej boks zaczął wydawać się epicki i chciałem spróbować treningu. Nie zostałem ani reżyserem, ani bokserem, ale mam jeszcze szansę jedną z tych rzeczy nadrobić. Z pomocą przychodzi Knockout Home Fitness na Nintendo Switch. Czy teraz stanę się ekspertem w machaniu pięściami?

 

Knockout Home Fitness oferuje nam dwa główne tryby rozgrywki. Pierwszym jest Personal training, czyli codzienna sesja różnych ćwiczeń. Każdego dnia mamy przygotowany inny zestaw ćwiczeń, które zajmą gdzieś pomiędzy 10-15 minut. Możemy zrobić je tylko raz danego dnia. Jeśli chcemy poćwiczyć więcej, to musimy skorzystać z opcji 3-Minute Fitness, gdzie wybieramy jeden z dostępnych zestawów ćwiczeń. Kolejne pakiety odblokowujemy wraz z codziennymi postępami w Personal training. Nie ma więc tutaj zbyt wiele opcji i na początku jest średnio, bo wszystko trzeba powoli odblokowywać.

Później jest trochę lepiej, ale nie zostaniemy powaleni na kolana. Więcej opcji ćwiczeń i dostęp do około 25 utworów z mieszanki gatunków, które towarzyszą machaniu zaciśniętymi pięściami.

Sama rozgrywka to gra rytmiczna gdzie musimy w odpowiednim momencie ruszyć jednym z dwóch Joy-conów. Powinniśmy to robić zgodnie z instrukcjami naszego wirtualnego trenera. Oczywistym jest, ze taki system nie jest idealny i łatwo można oszukiwać lub popełniać błędy wykonując ćwiczenia niedokładnie. Niestety taki jest urok większości podobnych aplikacji. W gruncie rzeczy jeśli nam nie zależy ich przydatność jest zbliżona do oglądania materiałów wideo na Youtube czy jakiejś innej platformie.

Pierwsze co pewnie nasuwa się każdemu to porównanie Knockout Home Fitness do innych produkcji nastawionych na fitness dostępnych na Nintendo Switch. Tych produkcji trochę jest, ale Ring Fit jest chyba najbardziej rozpoznawalną opcją. Recenzowany tytuł nie ma startu do produkcji Nintendo. Chyba nikogo to specjalnie nie zdziwi, ale Ring Fit to praktycznie odrębna kategoria. Jeśli chodzi natomiast o inne tego typu gry, to nie jest najgorzej. Knockout Home Fitness oferuje dokładnie to, czego można się spodziewać i nic ponadto.

Trochę szkoda, że brakuje tu jakiegoś solidnego motywatora w stylu trybu kampanii, świetnej muzyki, jakichś rankingów ze znajomymi czy trybu multiplayer. Którekolwiek z tych rozwiązań wpłynęłoby pozytywne na ten tytuł. Przy Knockout Home Fitness można się bawić dobrze, ale skłamałbym gdybym powiedział, ze to coś nadzwyczajnego.

Na koniec chciałbym poruszyć jeszcze jedną kwestię. Jaki jest sens takiego bajeru? Przeczcież przy Knockout Home Fitness dosyć łatwo można oszukiwać, nie ma tu zbyt wiele gry. Tak naprawdę to jedynie jakiś system motywacji i wszystko zależy od nas. Wspominam o tym, bo bez chęci, uczciwości i systematyczności Knockout Home Fitness nie ma najmniejszego sensu.

Knockout Home Fitness to ciekawy produkt, który mnie nawet odrobinę wciągnął. Znalazłem te 15 minut dziennie na sesje treningowe z grą. Nawet mam trochę frajdy z machania łapami i udawania, że boksuję. Tutaj przydatność gry zależy tylko i wyłącznie od nas, co jest trochę ryzykownym posunięciem, gdy brakuje elementów zachęcających do częstego grania.

Danteveli
25 stycznia 2022 - 21:41