Nowe wieści na temat The Walking Dead

Do premiery serialu The Walking Dead pozostały już niecałe dwa miesiące. Ostatnim razem informowałem Was o planach odnośnie jego polskiej premiery, zaś w tym wydaniu nieumarłego kącika Strangera pragnę podzielić się z Wami kilkoma szczegółami związanymi w głównej mierze z pilotażowym odcinkiem tej produkcji. Wszyscy zombiakomaniacy są mile widziani! :)

Zacznijmy może od kwestii najważniejszej, czyli daty premiery. Do niedawna stacja AMC podawała jedynie ogólną datę, planując wystartować z serialem w październiku. Data została już ujawniona i niestety nie jest to dobra wiadomość, gdyż chcąc się zapewne zbiec w czasie z popularnym w Stanach Zjednoczonych świętem Halloween wyznaczono ją na ostatni dzień października (niedziela). Jak już wcześniej wspominałem, serial znajduje się w planach nowo tworzonego polskojęzycznego kanału tematycznego stacji FOX, tak więc można się spodziewać, że premiera w naszym kraju odbędzie się w pierwszych dniach listopada (wariant optymistyczny) lub w pierwszej połowie miesiąca (wariant bardziej realistyczny ;-)).

Dowiedzieliśmy się też, że odcinek pilotażowy będzie trwał 90 minut, natomiast trudno powiedzieć jak sytuacja będzie się przedstawiała z pozostałymi pięcioma odcinkami. Ja z racji niewielkiej ich liczby spodziewałbym się mimo wszystko 60 minutowych nasiadówek, a nie 40-45 minutowych.

Informacje o zamówieniu przez stację AMC drugiego sezonu bez czekania na wyniki oglądalności pierwszej serii okazały się niestety niepotwierdzone... lub pierwotnie tak planowano, tyle że ktoś z szefostwa spanikował i zdecydowano się wstrzymać z tą decyzją. Pozostaje więc wierzyć w to, że serial będzie cieszył się dużą popularnością w tych państwach, w których zakupiono prawa do jego emisji, choć pewnie i tak wyniki ze Stanów przesądzą o jego dalszym losie.

Na zakończenie bonusowy filmik z ujawnionej niedawno szpitalnej sceny z odcinka pilotażowego. Poza samym początkiem, tłumaczącym dlaczego jest to akurat szpital, trailer nic poważniejszego nie zdradza, tak więc myślę, że na obejrzenie tego minutowego filmiku można się spokojnie skusić. Do następnego razu! :)