Świat ocenia - Castlevania: Lords of Shadow - Jiker - 5 października 2010

Świat ocenia - Castlevania: Lords of Shadow

W tym tygodniu do sprzedaży trafia gra, która według zapewnień twórców, miała nam dać ostateczną odpowiedź na pytanie: "Czy Castlevanie można udanie przenieść w trzeci wymiar?". Kilkanaście pozytywnych opinii, wystawionych Castlevania: Lords of Shadow przez zachodnie media branżowe, wskazuje jednoznacznie, że hiszpańskie studio MercurySteam Entertainment podołało zadaniu.

Castlevania: Lords of Shadow wreszcie przełamała klątwę trzeciego wymiaru.

Dotychczas Castlevanianie miała szczęścia do 3D, ponosząc klęskę zarówno na konsoli 64-bitowej (Castlevania i Castlevania: Legacy of Darkness na Nintendo 64), jak i na platformach 128-bitowych (Castlevania: Curse of Darkness na PlayStation 2 i Xboksa). Klątwy nie zdołała także zdjąć bijatyka Castlevania: Judgment, wydana w 2008 roku na Nintendo Wii. I gdy wydawało się, że saga rodu Belmontów pozostanie na wieki "wyłącznie" cyklem doskonałych dwuwymiarowych gier akcji, na rynku zadebiutowała pozycja, która dokonała niemożliwego.

Warto przy tym odnotować, że Lords of Shadow to swego rodzaju restart serii, mający w głównej mierze odciąć markę od kilku poprzednich, wyjątkowo nieudanych prób z grafiką trójwymiarową. Swoją drogą, pierwotnie przygody Gabriela miały być zupełnie nową marką, jednakże w trakcie prac podjęto mimo wszystko decyzję o uzupełnieniu historii o nawiązania do Castlevanii. Z miksu wyszedł bardzo udany slasher, przywodzący na myśl takie tytuły, jak God of War lub Devil May Cry. W grze nie zabrakło jednak odwołań do klasycznych odsłon Castlevanii (oprócz fabularnych, także pod postacią łamigłówek i etapów platformowych). Jak pokazuje poniższe zestawienie ocen, była to decyzja ze wszech miar słuszna:

"Nowa Castlevania potrzebuje dłuższej chwili, by się rozkręcić, lecz gdy już to zrobi, to nie pozwala oderwać się graczowi od telewizora. Nie pozwól, by zalew innych jesiennych hitów i stygmat trójwymiarowej Castlevanii powstrzymał Cię od tej niezwykłej wyprawy". - Game Informer

    "Restart serii w przypadku Castlevania: Lords of Shadow udał się znakomicie. Gra jest bardzo zróżnicowana pod kątem mechaniki rozgrywki, fabuły, przeciwników oraz spotykających gracza niezwykłych sytuacji. Cechy te, w parze z efektowną oprawą audiowizualną, powodują, że każdy fan Castlevanii będzie zadowolony z końcowego efektu. Must Have". - Meristation

    "Być może nie jest to czysta Castlevania, ale z pewnością jest to niesamowity slasher, który daje nadzieję na to, że w przyszłości trójwymiarowe gry z Castlevanią w tytule będą trzymały wysoki poziom". - Planet Xbox 360

    "Mimo że na prawdziwie trójwymiarową Castlevanię, łączącą w swobie elegancję, dopracowanie i inteligentny system rozgrywki, musimy jeszcze zaczekać, to utrzymane w gotyckich klimatach Lords of Shadow daje sporo radości z rozgrywki". - Eurogamer

    "Pod koniec, miałem ochotę przełączyć się na klasyczną dwuwymiarową Castlevanię. Nie mogę jednak zaprzeczyć, że Lords of Shadow to kawałek porządnej i pięknej graficznie gry". - IGN

    "Gdyby uszczuplić Lords of Shadow o nawiązania do Castlevanii, a także elementy gier, które stara się naśladować, całość nie trzymałaby się kupy". - GamePro

    Jiker
    5 października 2010 - 12:24