Japońskiego kina raczej nie tykam, ale pierwszy anglojęzyczny film Shinyi Tsukamoto obejrzę z dużą chęcią. The Bullet Man to mieszanka dramatu, horroru i cyberpunku, wygląda to zresztą na całkiem niezły materiał na grę. Idąc w kolejne szczegóły musze wspomnieć, iż to trzeci film z serii tego reżysera. Fabuła nie jest specjalnie wymyślna - młody ojciec staje się świadkiem morderstwa swojego synka. Złość i żądza zemsty powodują u niego zmiany - facet przeistacza się w metalowego potwora o nadludzkich możliwościach i rozpoczyna krwawą masakrę! Jak dla mnie bomba. Szkoda tylko, że poniższy zwiastun nie jest skrojony po holyłódzkiemu, ale klimat z ekranu i tak wylewa wiadrami. No i ma to jakiś urok. Ponadto przy muzie coś tam majstrował Trent Reznor.