Czy podróż w grze może być celem samym w sobie? Twórcy flOw oraz niezapomnianego Flower udowadniają, że jak najbardziej tak. Tylko czy unikalna forma Journey przypadnie do gustu dzisiejszym graczom, przedkładającym akcję ponad kontemplację i przeżywanie?
Grę Journey śledzę od momentu ujawnienia pierwszych szczegółów (do czego doszło podczas ubiegłorocznych targów E3). Najnowsza produkcja studia thatgamecompany wzbudziła moje zainteresowanie nie tylko formą i artyzmem, ale również treścią, brzmiąca bardzo enigmatycznie, a przy tym intrygująco, jak zawsze w przypadku tajemnic. W Journey gracz weźmie bowiem udział w pełnej wrażeń oraz emocji wyprawie do nieznanego, wielkiego świata. W jej trakcie nie tylko odkryje jego unikalną naturę, ale też podejmie próbę poznania samego siebie. W tle przewijać będzie się kwestia tajemniczej cywilizacji, która zamieszkiwała niegdyś to uniwersum, pozostawiając po sobie szereg monumentalnych budowli. Podróż zapowiada się szalenie ciekawie.
Jednym z głównych atutów Journey ma być wyjątkowy tryb rozgrywki wieloosobowej. Jenova Chen, jeden z głównych autorów gry, wyjaśnia w najnowszym wywiadzie udzielonym oficjalnemu PlayStation Blog, że przywodzi on na myśl wędrówki po górach. Pokonując szlaki, mijamy się często z innymi osobami, witając się z nimi, pytając ich o warunki, czas i drogę. W Journey zasada będzie identyczna - multiplayer nie będzie polegał na rywalizacji. Najważniejszy będzie jego społeczny wymiar. W ten sposób uzyskamy wskazówki, cenne rady i informacje, z których będziemy mogli skorzystać w podróży. Nic nie stanie również na przeszkodzie, aby kontynuować ją w towarzystwie innych wędrowców i wspólnie przeżywać przygodę. Gracze nie pomogą nam jednak w uzyskaniu odpowiedzi na najważniejsze pytania. Te będziemy musieli poznać samodzielnie, walcząc nieustannie z naturą - jedynym przeciwnikiem osoby odwiedzającej świat Journey.
Polecam Waszej uwadze zalinkowany wyżej wywiad. Znajdziecie w nim m.in. informacje na temat mechaniki rozgrywki i sterowania. Poniżej natomiast zamieszczam oniryczny zwiastun Journey (premiera w tym roku, tylko na PS3), okraszony poruszającym utworem muzycznym.