Homefront niczym Call of Duty - dodatki DLC najpierw na Xboksie 360

KAOS Studios podąża drogą wyznaczoną przez Activision - niczym w przypadku Call of Duty: Modern Warfare 2, pierwszy dodatek DLC do strzelaniny Homefront trafi najpierw w ręce użytkowników Xboksa 360. Otrzymają oni również o jedną mapę multiplayer więcej, aniżeli posiadacze PlayStation 3 i PC (Suburbs).

Decyzja została zaanansowana przez samego Majora Nelsona podczas wczorajszego meetingu zorganizowanego przez THQ w Nowym Jorku (tak, to tam ujawniono nowe i co tu ukrywać - tandetne logo firmy), co w dużym stopniu podkreśliło jej istotność.

Ile taka wspaniałomyślność THQ kosztowała Microsoft? Nie wiadomo. Nie można jednak odmówić decyzjom podejmowanym w tej sprawie przez giganta z Redmond przytomności. Mając bowiem na uwadze popularność, jaką cieszył się tryb multiplayer z poprzedniej gry KAOS Studios (Frontlines: Fuel of War), można spodziewać się, że w przypadku Homefront sytuacja zostanie powtórzona. A to oznacza kolejne dolary spływające do kasy Microsoftu z tytułu sprzedaży abonamentów Xbox Live, a także udziałów w handlu DLC. Obecnie liczy się każdy grosz.

Czym jest Homefront? To strzelanina FPP, w której jako dzielny Amerykanin stawimy czoła najeźdźcom z Korei Północnej, którzy nieostrożnie postanowili przeprowadzić inwazję na kraj Wuja Sama. I choć za scenariusz odpowiada tu scenarzysta Johna Milius (maczał palce do m.in. przy Czasie Apokalipsy), a single player zapowiada się emocjonująco i brutalnie (na trailerach nie brakuje wulgarnych sytuacji), to jednak osoby czekające na grę liczą przede wszystkim na udany multi. Czy gra spełni oczekiwania, dowiemy się w marcu. Uwaga dla osób liczących na zakup konsolowych wersji gry z drugiej ręki - THQ planuje ograniczyć Wam dostęp do trybu sieciowego.