Talia al Ghul i Black Mask pojawią się w The Dark Knight Rises [UPDATE] - TommiK - 16 lutego 2011

Talia al Ghul i Black Mask pojawią się w The Dark Knight Rises [UPDATE]

Serwis Collider.com przekazał właśnie kolejną nowinę odnośnie obsady zaplanowanej na wakacje 2012 ekranizacji przygód Batmana w reżyserii Chrisa Nolana. Informacja jest oficjalna, pochodzi z oficjalnej notatki prasowej rozesłanej dziś przez wytwórnię Warner Bros. i niesie tę oto wieść: francuska aktorka Marion Cotillard wystąpi w The Dark Knight Rises w roli Talii al Ghul, natomiast Joseph Gordon-Levitt wcieli się w Romana Sionisa, bardziej znanego jako Black Mask. Oboje aktorów zagrało m.in. w ostatnim przeboju Nolana - Incepcji.

UPDATE: news jest nieaktualny - okazało się, że informacja prasowa, otrzymana przez Collider.com, była nieprawdziwa. 

Niemniej jednak Joseph Gordon-Levitt wystąpi w filmie, co sam przyznał kilka tygodni temu, nie wiemy tylko w jakiej roli. Marion Cotillard jest z kolei na etapie negocjacji swojego występu.

Przed niecałym miesiącem cieszyliśmy się z faktu, że Bane i Kobieta-Kot oficjalnie trafili na listę postaci, które obejrzymy w kontynuacji Mrocznego Rycerza. Siłacza zagra Tom Hardy, natomiast w Catwoman wcieli się Anne Hathaway. Jeszcze wcześniej, na początku grudnia, dowiedzieliśmy się, że w ostatnim filmie z nolanowskiej trylogii zabraknie Harveya Denta/Two-Face'a.

Dzisiaj dostajemy kolejne ważne elementy układanki, gdyż obie kolejne postaci grają ważną rolę w universum Batmana. Talia al Ghul to córka głównego przeciwnika pamiętanego z filmu Batman: Początek, Ra's al Ghula, a jednocześnie miłość Bruce'a Wayne'a i matka jego syna, Damiana, który później stał się piątym Robinem. Black Mask z kolei jest gangsterem znanym z zamiłowania do tortur, a w komiksach miał duże zatargi właśnie z Catwoman.

Nasuwa się pytanie, w jaki sposób Chris Nolan zamierza pogodzić taką liczbę postaci w jednym filmie. W Mrocznym Rycerzu już dwóch głównych oponentów Batmana przyczyniło się do dużej złożoności scenariusza. Teraz zapewne będzie jeszcze bardziej intensywnie, zresztą dwa ostatnie dzieła Nolana - Mroczny Rycerz i Incepcja, były tak naładowane wydarzeniami, że trzeba było do obu z nich podejść przynajmniej jeszcze raz, by wyłapać wiele wątków, które umknęły przy pierwszym seansie.

[A tak zupełnie prywatnie - cieszę się, że Nolan wrócił do obsadzania pięknych kobiet, jestem skłonny darować mu wybryk z drugiego Batmana ;]

TommiK
16 lutego 2011 - 20:19