Fail to the king baby? - TommiK - 10 czerwca 2011

Fail to the king, baby?

Po piętnastu latach nadszedł dzień, który nadejść nie miał. Duke Nukem Forever miał zdaniem swojego pierwotnego projektanta ukazać się wtedy, gdy świnie zaczną latać. Gra tymczasem zawitała na sklepowe półki, a świń dalej nie widać na niebie. Podejrzewam, że runęły na ziemię po ostrzale ognia krytyki. Jeszcze nie miałem okazji zagrać w nowego Księcia, ale z zainteresowaniem śledzę kolejne recenzje i oceny gry, które też zbieram dla Was w rozwinięciu wpisu. Graliście już w Duke'a Forever? Jak wrażenia?

AusGamers - 5/10
The Guardian - 40%
PC Gamer - 80/100
GamesVillage.it - 8,3/10
GameStar.de - 68%
PCGames.de - 81%
GamesAktuell.de - 8/10
VideoGamerZone.de - 77/100
GIGA.de - 59%
Joystiq - 2/5

Średnia Metacritic to jak na razie 76% (wersja PC) i 55% (wersja Xbox 360) czyli mimo wszystko średniak, porównując to z czasem produkcji, a przede wszystkim olbrzymimi oczekiwaniami wobec tytułu, który już przed premierą obrósł legendą i który miał być rewolucją. Jeśli coś jest chwalone, to przeważnie tak jak się spodziewaliśmy - staroszkolna rozgrywka i osobowość Księcia, choć i to równie często jest krytykowane jako anachronizm nie przystający do tej epoki w grach. W większości krytykowana jest też słaba grafika, choć to nie jest niespodzianką, bo zobaczyć to mogliśmy już na screenach i zwiastunach.

Zastanawia mnie, czy gra osiągnie sukces komercyjny nawet jeśli większość recenzentów będzie nieprzychylna tytułowi. Ciekawi mnie też, jak w takim wypadku będzie wyglądała sprawa z ewentualną kontynuacją - jeżeli Forever tworzono ponad dekadę (nawet nie licząc przestojów to i tak jak na grę całe wieki) po to, by okazał się średniakiem, to co dalej?

TommiK
10 czerwca 2011 - 19:01