Czym będzie Prometheus? - promilus - 24 lipca 2011

Czym będzie Prometheus?

Pół roku temu stało się jasne, że Ridley Scott nie nakręci prequela Aliena, o czym tutaj wspominał eJay. Dzisiaj wciąż nie jest jasne, jakim filmem będzie Prometheus, ale w ciągu ostatnich miesięcy pojawiło się sporo informacji oraz plotek odrobinę rozjaśniających sytuację.

Pierwsze oficjalne zdjęcie

Rok 2009 należał do "Avatara", 2010 do "Incepcji". Nie wiem, do kogo będzie należał ten rok, ale jestem pewien, że 2012 to będzie czas "Prometheusa". "Alien" dorobił sie fanów, kupujących figurki z Obcym, kolejne komiksy, gry. Dorobił się także psychofanów gotowych porwać Scotta, by ten zrobił nowy, w końcu dobry, film o tym doskonałym, kosmicznym zabójcy. Scott czytał "Misery" Kinga, stąd wiedział, co sie święci. W strachu przed psychofanami zabrał się do pracy nad prequelem. Scenariusz tak mocno zaczął odchodzić od oryginału, że po uprzednim wzmocnieniu ochrony, skreślił "Obcego" na rzecz "Prometheusa".

Ale do rzeczy. Psychofani "Aliena" dopingują także "Prometheusa" - stąd przecieki. Ich tajna siatka wywiadowcza tak śmiało sobie poczyna, że Ridley Scott prosił blogerów, by nie ujawniali nic ponad to co oficjalne. Troszkę ma rację, bo szkoda zepsuć sobie zabawę, tak więc możliwe spoilery w tekście zaznaczę na czerwono. Możliwe, bo wciąż nie potwierdzone, ale najwyraźniej coś jest na rzeczy, skoro zaraz po ujawnieniu fabuły przez tajnych agentów, wytwórnia opublikowała oficjalny opis. Nie w spoilerze, bo to baardzo ogólny opis:

Bohaterami filmu jest grupa naukowców i odkrywców wyruszająca w ekscytującą podróż, podczas której zbadane zostaną granice ich fizycznej i psychicznej wytrzymałości. Utkną w odległym zakątku wszechświata, gdzie odkryją odpowiedzi na podstawowe pytania o byt oraz odsłonią tajemnicę samego życia.

Ostatnie zdanie brzmi strasznie pretensjonalnie, a cały opis nie wspomina nic o pożeraniu ludzi, flakach na ścianie i statkach kosmicznych ociekających krwią (zielona i czerwoną). Nadzieja umiera ostatnia, więc nadzieje trzeba mieć, że wyjdzie z tego mroczne, klimatyczne kino jak "Obcy". Nadzieja matką głupich - ktoś powie. Jak czytam o PG-13 (niech cie piekło pochłonie, kategorio wiekowa, mordująca kinematografię) to moja wiara w dobry film słabnie. Nie jest to jeszcze info pewne. Podobno Scott nakręci dwie wersje - R i PG-13, a potem będzie negocjował z FOX-em.  Już to widzę. Przy dobrych wiatrach R zobaczymy jedynie na DVD. Dlaczego PG-13 zabije ten film, dobrze zostało ujęte tutaj. Jesli ktoś jest ciekawy szerszerszego i niepewnego opisu fabuły, to brzmi on następująco:

Ziemia. Rok 2058. Archeolodzy w Afryce odkrywają artefakt, który jednoznacznie potwierdza hipotezę o tym, że człowiek powstał w wyniku genetycznych manipulacji dokonanych przez pozaziemską cywilizację (space jockey). Ci "Obcy Bogowie" ukształtowali też samą Ziemię tak, by warunki odpowiadały nowemu gatunkowi. Wśród artefaktów znajduje się także mapa wskazująca Raj – rodzinną planetę kosmicznych stwórców.
Kilka miesięcy później Weyland Corp. doprowadza do startu kosmicznego statku Prometeusz. Celem załogi jest dotarcie do odległego kosmosu i nawiązanie pierwszego kontaktu. Dzięki nadświetlnemu napędowi już kilka lat później Prometeusz dociera do systemu gwiezdnego ζ Reticuli (w Gwiazdozbiorze Sieci, widziany z Ziemi z półkuli południowej). Ludzie zostają przywitani przez swoich stwórców, a następnie przeniesieni w jeszcze odleglejszy zakątek wszechświata, gdzie poznają fascynujący nowy świat. Obcy Bogowie są dumni z ludzi, pierwszych spośród ich dzieci, które osiągnęły tak zaawansowany poziom rozwoju intelektualnego. W nagrodę otrzymują wiedzę na temat niezwykły biotechnologii.
Jednak jednemu z członków załogi Prometeusza to nie wystarcza. W zdradzieckim akcie wykrada kod źródłowy najważniejszej technologii Obcych, który z ludzi może uczynić istoty równe bogom. Obcy Bogowie zareagują natychmiast nie chcąc, by ktokolwiek zagroził ich całkowitej dominacji. Wypuszczają na ludzi swoją ulubioną broń biologiczną: doskonałych zabójców, których wykorzystywali do niszczenia życia na planetach, które zamierzali terraformować. Lecz coś poszło nie tak. Ludziom udaje się naszczuć xenomorph na Obcych Bogów. Pojawia się nowa, jeszcze bardziej drapieżna forma, która doprowadzi do zniszczenia Raju. Załoga Prometeusza desperacko próbuje uciec, zanim i oni zostaną zniszczeni.

Alien vs Predator 4


Film będzie w 3D. Mam tylko nadzieję, że w 2D też będzie można go obejrzeć. Scott stwierdził ostatnio, że teraz będzie kręcił filmy tylko w 3D. Wygląda na to, że marsz ku tej technologii jest już nieodwracalny, a za pare lat większośc filmów będzie tak robiona.

W "Prometeuszu" pojawią się conajmniej dwa androidy, co jednak ważniejsze będzie także xenomorph, tylko nie wiadomo, czy będzie wyglądał tak jak w serii filmów o "Obcym". Jednak tutaj akurat patrze z optymizmem, bo przy filmie pracuje H.R. Giger, czyli człowiek, który stworzył postać "Obcego".

Scenarzystów jest dwóch. Jeden ma na koncie "Star Treka" (2009), drugi nie zrobił jeszcze nic ważnego. Sam Scott ostatni raz przy filmie s-f pracował 30 lat temu (!) Jak ta ich współpraca wyjdzie, nie wiadomo, ale obawy mam spore. Co innego obsada, która prezentuje się obiecująco: Michael Fassbender, Charlize Theron, Guy Pearce.

Czym będzie "Prometheus"? Na bazie dostępnych informacji przewiduję dobrze zrobionego blockbustera, z ładnymi efektami, głupawą fabułą i bez klimatu filmów o "Obcym" Obym się miło rozczarował.

promilus
24 lipca 2011 - 17:23