Wybaczcie małą popierdółkę na dobranoc, ale lubię takie smaczki, a Blizzard tradycyjnie w tej kwestii nie zawiódł. Choć wersja beta Diablo III jest przeraźliwie krótka (tylko cztery questy z pierwszego aktu!), to oczywiście nie mogło zabraknąć w niej wizyty w zrujnowanej wsi Tristram, która w pamiętnej, pierwszej odsłonie cyklu, pełniła rolę bazy wypadowej. Zrobiłem kilka skrinszotów, żebyście mogli zobaczyć, jak bardzo zmieniło się to wszystko przez lata. I choć w tle na gitarze nie gra już Matt Uelmen, to jednak po wejściu do kultowej osady łza się w oku kręci. Naprawdę...