Samsung Galaxy Tab 10.1 - kilka słów o mocnym tablecie z Androidem - TommiK - 27 grudnia 2011

Samsung Galaxy Tab 10.1 - kilka słów o mocnym tablecie z Androidem

Wczoraj kolega Czarny opowiadał o Xboksie postrzeganym okiem PeCetowca, dziś ja z kolei chcę podzielić się uwagami o sprzęcie, który z tradycyjnymi komputerami dzieli więcej niż kilka funkcji. Mowa tu o tablecie Samsung Galaxy Tab 10.1 z mocnymi podzespołami i systemem Android. Ostatnio miałem szczęście stać się posiadaczem tego urządzenia, a ponieważ na Gameplay o technologiach pisze się nieczęsto, to podzielę się paroma spostrzeżeniami.

Na co dzień intensywnie korzystam z dwóch urządzeń - PC z Windowsem 7 (4 rdzenie, 4 GB szybkiego RAM) i muzycznej Nokii z mocnym procesorem i systemem Symbian. Ten zestaw ma służyć zarówno do pracy (narzędzia Google do reklamy internetowej, analiza ruchu na stronach, strony na portalach społecznościowych i parę innych), jak i do rozrywki (najnowsze gry, filmy Full HD), w przypadku telefonu natomiast mowa jedynie o dzwonieniu, SMS i dobrym otwarzaczu muzycznym - tutaj jestem tradycjonalistą i wolę małe, wygodne komórki niż smartfony ledwo mieszczące się w kieszeni. Od tej pory komplet ten uzupełnia tablet, ponieważ łączy funkcje obu wspomnianych platform - jest to więc sprzęt do pracy, komunikacji oraz rozrywki. Tyle, że w nieco innych proporcjach.

Funkcje

Interesuję się technologią i na bieżąco śledzę nowości w świecie elektroniki, ale od ilości megaherców czy gigabajtów wyżej stawiam odpowiedź na pytanie, jakie korzyści dany sprzęt jest w stanie zaoferować. O Samsungu 10.1 można powiedzieć, że ma procesor 2 x 1 Ghz, 1 Gb RAM oraz akcelerator graficzny nVidia Tegra 2, ale znacznie ważniejsze będzie proste stwierdzenie, że tablet płynnie obsługuje najważniejsze programy, nie zaciął się ani razu, choć przeważnie korzystam z więcej niż dwóch aplikacji. Z racji tego, że lubię czytać, wykorzystuję go także jako czytnik plików PDF - zainstalowany Adobe Reader w moment otwiera dokument ważący 200 mb, który przewija się tutaj równie płynnie, co na komputerze.

Sprzęt świetnie nadaje się do przeglądania internetu, wysyłania emaili, czytania PDF, oglądania filmów (płynne odtwarzanie Full HD, szybkie przewijanie) czy korzystania z aplikacji pobieranych za darmo z Android Marketu. Ekran dotykowy o rozdzielczości 1280 x 800 pikseli reaguje idealnie, szybko przyzwyczaiłem się też do wyświetlanej klawiatury, choć do naprawdę wygodnego pisania trzeba jednak będzie wyłuskać dodatkowe 200 zł na dedykowane klawisze. Bateria to kolejny plus, ponieważ starcza na ok. 8 godzin pracy - nie mierzyłem z zegarkiem w ręku, ale pełne ładowanie robię dopiero dziś, po ponad tygodniu codziennego korzystania.

Gry

Praca czy surfowanie po Sieci to jedno, pora przyjrzeć się tabletowi okiem gracza i ocenić jego przydatność w tej kwestii. Gdybym chciał sterowania jak na PC czy konsoli oraz gier o jakości znanej z tych platform, spotkałoby mnie spore rozczarowanie. Przy braku odpowiednich przycisków pewnych rzeczy nie przeskoczymy i nie pomaga tu nawet akcelerator graficzny. Na tablecie jednak czerpię przyjemność z takich dedykowanych tytułów, jak darmowe Angry Birds czy dostępne za grosze hity pokroju World of Goo - wychowałem się na Pac-Manie, Tetrisie oraz innych klasykach 2D i potrafią mnie wciągnąć tak mocno, jak dzisiejsze, dalece bardziej rozwinięte produkcje.

Oceniając tablet z Androidem jako sprzęt do grania ciężko jednak ferować wyroki, gdyż w ostatnim czasie Google zapowiedziało nowe rozwiązania zamieniające przeglądarkę Chrome w platformę do gier. Obstawiam, że wśród nich znajdzie się także obsługa dedykowanych kontrolerów. Poza tym, dostępne są darmowe aplikacje oferujące takie funkcje, jak korzystanie z pada Dual Shock 3 (łączenie dzięki Bluetooth) czy liczne emulatory starszych konsol. Podkreślam jednak, że granie w przypadku tego urządzenia to tylko dodatek i chcąc wydać podobne pieniądze na sprzęt pozwalający na grę w podróży, lepiej zaczekać na PS Vitę - zostanie jeszcze parę groszy na gry i kartę pamięci.


Podsumowując

Tablet taki, jak opisany powyżej to przede wszystkim solidne uzupełnienie urządzeń stacjonarnych (komputer PC) i tradycyjnych (telefon nie będący smartfonem). Sprzęt z Androidem oferuje wiele funkcji tych platform, ale - nie oszukujmy się - nie jest w stanie ich zastąpić. W jednych sytuacjach przeszkadzać będzie rozmiar ekranu, w innych brak myszki, nie ma też mowy o takiej wygodzie grania, jaką oferuje zestaw klawiatura + myszka + pad. Ważną sprawą przy zakupie jest też system operacyjny i pamiętamy, że istnieją jeszcze bardzo modne iPady z iOS - ja akurat preferuję tutaj jego głównego konkurenta ze względu na swobodę, darmowe programy i ciągłą konieczność korzystania z aplikacji Google.

Pełne specyfikacje pod tym adresem.

TommiK
27 grudnia 2011 - 13:52