Czy jedna z najbardziej oczekiwanych gier roku zadebiutuje na rynku już za niespełna cztery tygodnie? Jeden z amerykańskich sklepów sieci BestBuy każe przypuszczać, że tak. Trzecia odsłona cyklu Diablo, bo o tym produkcie mowa, ma zostać wprowadzona do sprzedaży już 1 lutego. Informuje o tym nie tylko gustowny stand, ale również umieszczony niżej zegar, odliczający czas pozostały do premiery.
Wspomniany sklep znajduje się w amerykańskim mieście Rochester (stan Minnesota) i jak udało się ustalić redaktorom serwisu Joystiq – stand zawierający oczekiwaną przez setki tysięcy fanów informację faktycznie się w nim znajduje. Trudno jednak w tym momencie ocenić czy podana data jest prawdziwa, plakat równie dobrze mógł powstać z inicjatywy pracowników sklepu. Jak się jednak okazuje, w rychłą premierę wierzą nie tylko Amerykanie. Brytyjski sklep internetowy Gameplay również podaje na swoich stronach podobny termin – 3 lutego.
Co na to Blizzard? Tradycyjnie nic. Autorzy gry zajmują się przyziemnymi sprawami i aktualnie implementują zegar, który będzie pokazywał użytkownikom Diablo III rzeczywisty czas – istnieje wszak groźba, że gdy wstąpimy do lochów wieczorem, po kilku minutach niczym nieskrępowanej zabawy nagle zrobi się piąta rano. Ja osobiście w datę 1 lutego nie wierzę, choć oczywiście nie miałbym nic przeciwko, aby to była prawda. Rozsądek podpowiada mi jednak, że to musi być kwiecień.