Tim Minchin - kontrowersyjny komik/muzyk.

Timothy David Minchin, lub jak kto woli po prostu Tim Minchin, to australijski muzyk, komik i aktor. Ja określiłbym go mianem showmana. Dlaczego ten tekst dotyczy właśnie jego, a nie jakiegoś innego muzyka z tamtejszych rejonów ? Tim tworzy bowiem dość specyficzne piosenki, które w wielu krajach nie mogłyby być prezentowane przed szerszą publicznością. Ich tematyka jest zróżnicowana, ale głównie Minchin zahacza o religie i problemy społeczne, które dotykają nas każdego dnia. Oprócz piosenek, możemy spotkać w jego repertuarze inne formy sztuki, jak np. monologi. Należy do nich tekst zatytułowany „Storm”, gdzie komik przez około 10 minut bez przerwy prowadzi monolog, opiewający ciekawą historię. W dodatku wygłasza to w formie wiersza.

 Ciekawostką jest wygląd Tima. Występuje on prawie zawsze na boso, ponieważ jak sam twierdzi, jest mu tak po prostu wygodniej. Dodatkowo ma rozczochrane włosy i makijaż na twarzy. Nie oznacza to, że lubi się przebierać za kobietę. Jako, że podczas występów zazwyczaj gra na pianinie, to makijaż pomaga mu wyrazić emocje.

Jako ateista, zawzięcie podejmuje tematy powiązane z religią, ponieważ twierdzi, że religie są często wykorzystywane w złych celach i mieszają ludziom w głowach. W jednym z jego utworów możemy usłyszeć wulgarne słowa skierowane bezpośrednio w stronę papieża. Do piosenki załączony jest również zabawny teledysk. Nie podam linku do filmu, bo z doświadczenia wiem, że ktoś mógłby poczuć się urażony. Tytuł tego kawałka brzmi "Pope Song".

 Jego twórczość jest bardzo kontrowersyjna, aczkolwiek bardzo zabawna i pouczająca. Ja sam odnalazłem w jego słowach kilka ciekawostek, z którymi w pełni się zgadzam. Tim nigdy nie owija w bawełnę, mówi to co myśli, przez co często jest krytykowany. Mimo tego występuje po dziś dzień i cieszy publikę na całym świecie.

Podoba Ci się jak piszę ? Zobacz jak nagrywam filmy: youtube.com/user/FirodVideo