Zbudujmy to jak Terranie. Contour Crafting.

Takie rzeczy przyjemnie stymulują partie wyobraźni zarezerwowanej dla twardej Sci-Fi. Słyszeliście o technologii drukowania przestrzennego (3D Printing)? Jak moglibyście nie słyszeć. To przecież jedno z tych dziwadeł, posiadających gigantyczny poziom wizualnego magnetyzmu (zupełnie jak gryzące się dzieci i szalone koty). Gdy ktoś raz trafi na filmik prezentujący takie cudo, nie może się wprost powstrzymać, natychmiast informując resztę tubylczej społeczności, o niezaprzeczalnej fajności tego czegoś, co się widziało.

No to teraz ja informuję. Znalazł się ktoś (to jest profesor Behrokh Khoshnevis) kto postanowił podbić nieco stawkę. Ta sama technologia, tyle że na większą skalę. Budowanie domów, wróć, układanie domów warstwa po warstwie, przez zręczne ramię automatu, odczytującego projekt z cyfrowego modelu, przygotowanego przez jakiegoś zręcznego architekta, ze swojego  domku letniskowego w Kalifornii. Chciałem raczej napisać, że to maszyna, która zrewolucjonizuje współczesne budownictwo… lub też tego nie zrobi. Oszczędne, szybkie i wydajne? Z pewnością! Nadal problematyczne do wprowadzenia na szerszą skalę, ze względu na przynajmniej kilkanaście czynników i charakter obecnych powiązań gospodarczych? Hej, może nie powinienem psuć imprezy. Wystarczy, że WOW Factor! jest wysoki, a prezentacja warta uwagi.

Dla niecierpliwych, od 4.30 zaczyna się pokaz koncepcyjnego powstawania budynku, a od 6.40 mamy robota tworzącego prawdziwą ścianę.

Co do tego mają Terranie? No cóż, skojarzenie przyszło wprost od youtubowych komentarzy (prawdziwa studnia inspiracji!), ale nie chodzi tu tylko o sam motyw zautomatyzowanej konstrukcji. Otóż na chwilę obecną, NASA rozważa wykorzystanie dokładnie tej technologii do zbudowania pierwszych baz na Marsie i Księżycu. A to jest już projekt, którego chciałbym dożyć.