Powoli, acz bez większego rozgłosu minisy zdobywają sobie pozycję w sercach posiadaczy PlayStation. O szturmie mowy być nie może, ale dzięki tym małym i często pomysłowym tytułom każdy może za grosze znaleźć sobie dodatkową opcję do zabawy, choćby na piętnaście minut przed snem.
Taką okazję daje choćby 5-in-1 Arcade Hits studia Grip Games. Ten niewielki zbiór prostych i w niektórych kręgach już „kultowych” pozycji stanowi ciekawą opcję zabawy, którą warto mieć na dysku swojej konsoli. W końcu, nigdy nie wiadomo, kiedy przyda się na PS3 lub PSP pasjans, klon Arkanoida, czy prosty bilard.
Wiadomo, że dzisiaj konkurencja jest ogromna i alternatyw na wspólne posiedzenie ze znajomymi przy kanapowym multiplayerze są dziesiątki. Czy wśród nowoczesnych strzelanin, efektownych wyścigów lub zawsze sprawiających mnóstwo frajdy bijatyk bilard lub gra na pamięć mają jakąkolwiek szansę? Jak najbardziej. 5-in-1 Arcade Hits od początku zajmuje sobie wygodną pozycję w gronie tytułów przeznaczonych w sytuacji „zmęczenia psychofizycznego”, „sennego nastroju” lub „wizyty nie-gracza”. W końcu, na pewno łatwiej jest zachęcić znudzoną koleżankę na ułożenie pasjansa, niż na szereg innych rozrywek. Poza tym, niekiedy nie chce się grać w nic poważniejszego, bo nie czuje się po prostu na siłach, aby rywalizować z AI lub żywym przeciwnikiem.
Za swoją cenę 5-in-1 Arcade Hits jest dobrym minisem. Sprawdza się i oferuje trochę zabawy, więc wypełnia swoją misję jako mini-gierka. Trudno jednak też nie zauważyć, że z powodu braku możliwości technicznych (ograniczony rozmiar gier w ramach Minisów), finansowych lub czasowych autorzy przygotowali grę tylko dobrą, ale już nie wybitną. Dlaczego? Twórcy spokojnie mogli trochę swoją produkcję urozmaicić, podszlifować i rozbudować. Nie chodzi koniecznie o dodanie większej liczby trybów zabawy, ale o wprowadzeniu choćby drobnych modyfikacji podstawowych założeń. Niestety, Grip Games nie pozwalają zagrać w Akranoida we dwie osoby na dwóch kontrolerach na PS3. Niestety ich bilard jest w wydaniu prostszym niż występował w niektórych pozycjach na Pegasusa. Niestety na każdą „konkurencję” przypada tylko jeden utwór muzyczny.
5-in-1 Arcade Hits jest wdzięcznym materiałem do prezentacji dla badaczy i ekspertów od gier. Wystarczy chwilę pograć i już wie się, że to minis dobry. Nie trzeba jednak specjalnie się wysilać i główkować, aby wskazać jego braki. To one sprawiają, że jest to tytuł tylko dobry i wciąż daleki od bycia rewelacyjnym. Po piętnastu minutach pojawia się więc ta myśl „szkoda”. Ale na krótkie partyjki to wciąż warta przemyślenia alternatywa.