Zdarza się, że znani muzycy pragną zaistnieć na ekranie. Dobrym przykładem może być Justin Timberlake - najpierw podbił serca nastolatek, później spróbował swoich sił w aktorstwie. Efekt był zaskakująco dobry. Jeśli miałabym wybierać między muzykującym a grającym Justinem - wybrałabym tego drugiego. Mechanizm ten działa również w drugą stronę - aktorzy mierzą się ze swoim talentem muzycznym. Z jakim skutkiem? Sprawdźcie!
Russell Crowe & The Ordinary Fear Of God
Korzenie bandu Crowe'a sięgają lat 80-tych, bowiem od tamtego czasu istniała kapela o nazwie 30 Odd Foot Of Grunts. Panowie nagrywali płyty, wydali DVD, jednak w 2005 roku Crowe stwierdził, że ich muzyce trzeba nadać nowego brzmienia. Celem odświeżenia zmienili nazwę na The Ordinary Fear Of God. Mnie to nie zachwyca.
Jared Leto - 30 Seconds To Mars
30 Seconds To Mars pewnie nikomu nie trzeba przedstawiać, podobnie jak Jareda Leto. Osobiście wolę aktora na ekranie i czasem myslę, że to wielka szkoda, że tak rzadko widuje się go w filmach. Z drugiej strony Leto wielokrotnie podkreślał, że jako muzyk czuje się bardziej spełniony, zatem szczęście jego samego - najważniejsze!
Juliette Lewis - Juliette & The Licks
Juliette Lewis najbardziej jest znana z roli w Urodzonych mordercach. Swój talent wokalny ujawniła przy okazji filmu Dziwne dni, gdzie grała wokalistkę rockową i musiała sie zmierzyć osobiście z repertuarem m.in PJ Harvey. W 2004 roku gościnnie wystąpiła w kilku utworach na płycie Prodigy. Z Juliette & The Licks odwiedziła Polskę w 2009 roku i zagrała na Woodstocku. Obecnie wystepuje z The New Romantiques.
Keanu Reeves - Dogstar
Zapewne kiedy Keanu popada w swój smutek, wspomina dobre lata spędzone z kapelą Dogstar, gdzie grał na basie. Panowie grali rocka. Wystąpili w 1996 roku na Glastonbury Festival, wydali dwie płyty, jednak po dziesięciu latach drogi się rozeszły - niektórzy wybrali solową karierę, Keanu zaś poświęcił się aktorstwu.
Jamie Foxx
Z tej strony Jamie'ego Foxxa nie znałam (i chyba dobrze)! Na jego płycie Unpredictable gościnnie występują Kanye West, Snoop Dogg, Ludacris, Game, Common i inni (żeby nie było - znam tylko tych dwóch pierwszych). Ostatni krążek z 2008 roku zrzesza również zacne grono muzyków. Poniżej teledysk do utworu Blame It, w którym goszczą gwiazdy z ekranu.
Jada Pinkett Smith - Wicked Wisdom
Żona Willa Smitha założyła Wicked Wisdom w 2002 roku, przyjmując pseudonim sceniczny Jada Koren. Grupa gra heavy metal. W wielu ta informacja budzi efekt wielkiego WOW - taka mała drobna kobietka i metal?! Niestety, gdy się już odpali w głośnikach Wicked Wisdom nie jest już tak oszałamiająco. Ścieżka kariery jest zaskakująca - początkowo zespół towarzyszył Britney Spears w trasie koncertowej, w 2005 roku zauroczyli Sharon Osbourne podczas Ozzfestu, rok później koncertowali z Sevendust. Po długiej przerwie Jada Pinkett Smith oficjalnie złagodniała, przekształcając zespół w Wicked Evolution.
Zooey Deschanel - She & Him
Pod szyldem She & Him występuje Zooey Deschanel wraz z M. Wardem. Początkowo artyści współpracowali ze sobą internetowo ze względu na dzielące ich tysiąc pięćset kilometrów. Na swoim koncie mają już trzy albumy. Znów mam wrażenie, że She & Him są nie z tej epoki i to mi się podoba.
Jack Black - Tenacious D
W zasadzie na Tenacious D składa się dwóch muzyków i aktorów - to duet Jack Black oraz Kyle Gass. W 1997 roku HBO zrealizowało serial Tenacious D, który opowiadał o losach młodej kapeli próbującej przedrzeć się na rynek muzyczny. Cztery lata później wydali pierwszy album przy pomocy Dave'a Grohla (kumplują się do dziś). Na swoim koncie mają również film - Tenacious D: Kostka Przeznaczenia.
Bruce Willis & The Accelerators
W późnych latach 80-tych Bruce Willis nagrał dwie płyty, które łączyły w sobie bluesa, rocka i... R&B. Z pewnością zajęcie się karierą aktorską Bruce'owi wyszło na dobre. Zespół ponoć do tej pory okazjonalnie muzykuje tu i ówdzie.
Ryan Gosling - Dead Man's Bones
Mam wrażenie, że Dead Man's Bones są nie z tej epoki. Gosling oraz Zach Shields odkryli, jak bardzo pociągają ich historie o duchach i potworach. To zainspirowało ich do stworzenia projektu iście romantycznego, gdzie miłość i zjawy ukochanych towarzyszą głębokiemu, wręcz staroświeckiemu, głosowi Goslinga i dziecięcemu chórowi - Silverlake Conservatory Children's Choir (za którego powstanie odpowiada inny muzyk - Flea).
Jason Schwartzman - Coconut Records
Coconut Records to solowy projekt aktora. Wcześniej, jako nastolatek, współtworzył kampelę rockową - Phantom Planet. W wydaniu pierwszej płyty pomogli mu w dużej mierze chłopaki z Incubusa. Mike Einziger zajął się produkcją, jego przyrodni brat użyczył głosu w chórkach, Brandon Boyd pogwizdał w jednym utworze, zaś Ben Kenney gościnie zagrał na basie. Piosenki Jasona Schwartzmana zostały wykorzystane w wielu filmach, m.in. Cloverfield, Spider Man 3. Aktor skomponował też piosenkę przewodnią do serialu HBO - Znudzony na śmierć.
Band From TV
Zespół założony został z samych serialowych gwiazd. Band From TV tworzą: Hugh Laurie, James Denton, Jesse Spencer, Adrian Pasda, Scott Grimes, Greg Grunberg, Bob Guiney. Aktorzy grają przede wszystkim covery. Cały dochód z występów oraz nagrań przekazują na cele charytatywne. Prócz stałego składu okazjonalnie zapraszają na występy innych serialowych kumpli.
Hugh Laurie
Dwa lata temu ukazała się płyta Hugh Laurie'ego - Let Them Talk. Krok odważny, bo to płytka bluesowa. Pewnie wielu zachodziło w głowę, co ten chudy Anglik może wiedzieć o bluesie. We wkładce do CD Laurie usprawiedliwia się, że nie urodził się w Alabamie, nie przyszedł na świat w 1890 roku, jednak przesiąka go miłość do muzyki. Dlatego też Let Tehm Talk jest bezpretensjonalne i przyjemne dla ucha.
Christopher Mintz-Plasse - The Young Rapscallions
Ten niepozorny chłopaczek, którego można było zobaczyć w filmie Kick-Ass czy też Supersamcu jest perkusistą. Ciekawe, który świat pochłonie tego 23-latka bardziej?
Ricky Gervais - Seona Dancing
Ricky Gervais w latach 80-tych otarł się o karierę muzyczną. W wieku 22 lat wraz z przyjacielem założył sythpopowy zespół Seona Dancing (komu też młody Gevais przypomina Davida Bowie'ego dla ubogich?). Wielkiej Brytanii panowie nie podbili, lecz zyskali dużą popularność na... Filipinach.
Kevin Bacon - The Bacon Brothers
Bracia Bacon muzykują od dzieciństwa, jednak zespół The Bacon Brothers powstał dopiero w połowie lat 90-tych. Wydali 7 płyt, jednak trudno jest mówić w tym przypadku o sukcesie. Nic dziwnego, bo nie ma tu nic porywającego.
Niczym byłoby to zestawienie, gdyby zabrakło to największej gwiazdy pośród gwiazd... największego aktora i równie wielkiego piosenkarza. Na dobry koniec - David Hasselhoff, of course! ;)