Lubicie wyprzedaże na Steamie, podczas których można uzupełnić kolekcję gier o brakujące tytuły płacąc za nie groszowe ceny? Czekacie z wywieszonym jęzorem na każdą paczkę Humble Bundle, żeby za dolara mieć w co grać przez najbliższy tydzień? A co powiecie na zupełnie darmowy egzemplarz gry Torchlight, który możecie pobrać na swój komputer i cieszyć się grą bez ograniczeń? Spieszcie się, bo przez najbliższe 48h grę można pobrać z serwisu gog.com nie płacąc za nią NIC!
Serwis dystrybucji cyforwej Good Old Games wytoczył dziś ciężkie działa. Walka o klienta z innymi serwisami trwa w najlepsze, czego efektem są bardzo ciekawe promocje. Od dnia dzisiejszego ruszyła akcja "2013 # NoDRM Summer Sale" i przez następną dobę możemy zaopatrzyć się w paczkę z uniwersum Dungeon and Dragons (m.in. Baldur's Gate, Planescape: Torment, Neverwinter Nights) w atrakcyjnej cenie 21,10$ oraz dwupak Alana Wake'a (Alan Wake + Alan Wake's American Nightmare) za 4,48$. Kwoty te są tak niewielkie, że nawet w nadwyrężonym imprezami studenckim budżecie powinny znaleźć się jakieś oszczędności. Jeżeli nie graliście jeszcze w Alana Łejka lub chcecie uzupełnić kolekcję cRPGów spod szylu DnD, to teraz jest świetny moment, żeby nadrobić zaległości. Taniej już nie będzie.
Oprócz tego oczywiście gorący temat tego wpisu czyli TORCHLIGHT ZA DARMO! Co prawda gra już dobre dwa lata temu pojawiła się w czasopiśmie CD-Action, a we wrześniu zeszłego roku można ją było dorwać za niecałego dolara w paczce Humble Indie Bundle, ale są wśród Was na pewno tacy, którzy w Torchlight i tak jeszcze nie grali. Wstyd się przyznać, ale ja też do takich osób należę (demo się nie liczy), więc czym prędzej skorzystałem z promocji. Co trzeba zrobić, żeby dostać darmowy egzemplarz Torchlight? Wystarczy założyć konto na www.gog.com, co trwa jakieś pół minuty. Potem trzeba wejść tutaj, dodać grę do koszyka, kliknąć "process order now" i już. Gra w wersji drm-free znajduje się w naszej kolekcji i możemy ją sobie pobierać kiedy nam się tylko podoba. Oprócz tego dostajemy nikomu nie potrzebną instrukcję, tapety, soundtrack, edytor poziomów i inne drobiazgi. Na pobranie gry macie 48 godzin, czyli czas do czwartkowego popołudnia.
Czym właściwie jest Torchlight? W czasach kiedy gracze czekali jeszcze na Diablo 3 i musieli zadowolić się marnymi hack'n'slashami takimi jak Titan's Quest czy Sacred, kilku ludzi ze starej ekipy odpowiedzialnej za Diablo stworzyło Torchlight. Gra jest kwintesencją gatunku. Wybieramy jedną z trzech dostępnych klas i realizujemy plan "od zera do bohatera" wyżynając kolejne zastępy przeciwników. Tytuł oferuje rozbudowane drzewka umiejętności, tonę losowo generowanych przedmiotów i rozległe labirynty podziemii zaludnione wszelkiej maści potworami, które staną na naszej drodze. Gra czerpie z Diablo garściami i znajdziemy tu dużo elementów, które sprawdziły się w tamtej produkcji. Jest to przede wszystkim system miasta-huba, które jest dla gracza centrum wypadowym. Dostajemy ty zadania i uzupełniamy zapasy. W Torchlight znajdziemy również wymagających bossów, portale miejskie oraz mikstury życia i many. Brzmi znajomo? Oprócz tego pojawia się kilka nowych, ciekawych rozwiązań, jak na przykład... zwierzątko, które będzie pomagać nam w walce.