Próżno dziś szukać na konsolach czy PCtach ciekawej gry militarnej, skupiającej się na autentyczności (w różnych aspektach), a nie na efektach specjalnych i wartkiej akcji. Nie licząc Army, która jest bardziej zestawem narzędzi dla modderów, community (trzeba z niej powybierać co lepsze rzeczy) i Medal of Honor 2010, to ostatnią taką grą było Full Spectrum Warrior w 2004 i 2006r. W tą pustą dziś lukę, (skromniejszymi środkami bo tylko na platfromy mobilne), próbuje wejść zespół Gun Media ze swoją grą Breach & Clear.
B&C jest turową grą taktyczną, opartą na Close Quarters Battle (walka w pomieszczeniach zamkniętych), dość dobrze wykorzystującą sterowanie dotykiem. Teren misji obserwujemy z góry, można go obracać i do pewnego stopnia przybliżać. Dysponując czteroosobowym fireteamem, zaczynamy akcje od wybrania wejścia do budynku (zwykle można wejść od dwóch stron), później każda tura to decyzje, kto z naszego zespołu gdzie się przesunie i jaką część pomieszczenia ma obserwować. Żołnierze zauważając wroga, sami zaczynają strzelać - nie mamy na to wpływu, od nas zależy jednak czy będą się nawzajem ubezpieczać i obserwować właściwe rejony pomieszczeń.
Dysponując dodatkowym sprzętem możemy też wybrać sposób otwarcia drzwi, rzucanie granatów, reanimacje rannego, zawsze też mamy wpływ na szybkość poruszania się operatora. Po misji wynagradzani jesteśmy "gotówką" do wydania w sklepiku gry (o nim później), każdy żołnierz otrzymuje też punkty doświadczenia, które możemy rozdysponować w opisujących go statystykach: czas reakcji, celność, szybkość, zdrowie, zdolność do uników, zdolności przywódcze. Ważne jest więc by utrzymywać swoich komandosów przy życiu i jak najbardziej rozwijać ich umiejętności.
Gra oferuje trzy tryby rozgrywki w 5 lokacjach (Afganistan, Turcja, Meksyk, Niemcy, Chiny):
To co najbardziej wyróżnia Breach & Clear to ogromne możliwości customizacji! Widać, że autorzy gry to maniacy współczesnych militariów, strony typu militarymorons.com nie są im obce i zachwyceni będą zwłaszcza airsoftowcy uwielbiający stylizacje swojej postaci oraz każdy "gearwhore", któremu nie obce są nazwy PARACLETE, Eagle, Crye, TRIJICON itd. :)
Wydawanie "growych dolarów" możemy zacząć od jednostki: domyślnie to Navy Seals, oprócz nich są Zielone Berety, SAS, Rangersi, JTF2 (Kanadyjczycy) - każda formacja ma minimalnie różne statystyki. Różnią się też mundurami i uzbrojeniem.
Dalsze zakupy to broń - różne wariacje na temat M4 i SCARa oraz shotguny. Do naszej broni możemy dokupić tłumiki, celowniki (ACOG, M68, EOTECH), latarki SUREFIRE, chwyty pionowe, celowniki laserowe PEQ2, PEQ15, nawet różne spusty. W dziale "Warsztat" - możemy dostosować karabin dla każdego operatora, każdy z czwórki może mieć zupełnie inną kombinację.
Dalej w kolejce do zakupów są mundury: RAID woodland i 3color, ACU, Crye Precision Multicam, Cadpat czy najnowsze AOR.
Do tego dochodzą różne warianty hełmu MSA Mich i wisienka na torcie - kamizelki modułowe. Tu wybieramy pomiędzy CIRAS'em, SPEAR'em, "rodezyjką" i paroma innymi. Można wspomnieć też o płatnych DLC, gdzie znajdziemy np. zwykłe czapki z daszkiem, arafatki itp.
Zakupić można też różne perki ułatwiające grę: drony pokazujące pozycje wroga przed misją, defibrylatory ratujące zastrzelonego operatora, wytrychy, ładunki demolujące drzwi.
Twórcy cały czas rozwijają grę. Niedługo możemy spodziewać się kolejnych aktualizacji z nową lokacją i misjami na otwartej przestrzeni, pakiety ekwipunku stylizujące operatorów na PMC (Private Military Contractor) - znajdą więc coś dla siebie fani Blackwatersów.
Ze względu na dość powtarzalny schemat samych misji - gra może być po pewnej chwili nużąca dla przeciętnego gracza, polecałbym ją raczej miłośnikom współczesnych sił specjalnych, militariów, uczestnikom spotkań ASG, ludziom, którzy będą czerpać frajdę z możliwości customizacji jakie daje gra a nie tylko z samego grania. Tym bardziej, że gra jest płatna, kosztuje ok. 6 zł zarówno w Appstore jak i GooglePlay. Aby skorzystać w miarę szybko ze wszystkich dóbr sklepiku nie obędzie się też pewnie bez dodatkowych zakupów "in app purchase".
Na koniec możemy wspomnieć o dość dobrej grafice 3d jak na tablety i klimatycznej muzyce. Czasem możemy obejrzeć jakąś animacje w zbliżeniu, słaby jest jednak dźwięk, bardzo ubogi - zdecydowanie brakuje tam "radio chatter", mnóstwa komunikatów jakimi wymieniają się operatorzy. W tytule wspomniałem o Rainbow 6 choć rozgrywka bardziej przypomina połączenie Sabre Team i FSW. Z R6 czerpie atmosferę planowania kolejnych ruchów i działania CQB. Biorąc pod uwagę, że w tych klimatach i kategorii nie ma obecnie żadnej innej gry - Breach and Clear jest na pewno wart swojej ceny i zainteresowania. Polecam wszystkim "gearwhores" :)