Dziś kolejna porcja aplikacji i gier "must have". Tym razem prawie same exclusivy na system iOS, a jak dla mnie - wręcz "system seller'y" :)
Contre Jour
Całkiem niedawno pojawiły się dwa wpisy na gameplay'u o artyźmie w grach, traktowaniu ich jako sztuki. Nie będę zabierał kolejnego głosu w tej sprawie, ale muszę o tym wspomnieć, bo -jak dla mnie - Contre Jour jest kwintesencją artyzmu w grach i małym dziełem sztuki samym w sobie. Dziwna, nic nie mówiąca ikona nie zachęca do ściągania gry w ciemno. Zaryzykowałem jednak, widząc ją kiedyś w Editor's choice lub App of the week i... WOW!
Ciężko napisać o czym jest gra...(być może ktoś to dokładnie opisał, ale lepiej nie szukać po google i pomyśleć nad własną interpretacją świata gry). Widać silną inspirację World of Goo i obie gry są tak samo niezwykłe i dobre. W Contre Jour naszym zadaniem jest doprowadzić...hmm.. "oczko"? do celu - świecącego portalu, zbierając po drodze, najlepiej wszystkie trzy światełka?. Do dyspozycji mamy prawa fizyki: manipulowanie podłożem i różnymi "linami"? rozciągającymi się i nie... Mnóstwo etapów rozgrywa się w różnych światach: dżungla, noc, świat potworów, maszyn... Małym dziełem sztuki jest już sam wygląd gry, dobranie kolorystki, projekt tego niezwykłego świata i jego elementów, ale jest jeszcze coś - wisienka na torcie!
Przed ekranem tytułowym pojawia nam się ekran: "ZAŁÓŻ SŁUCHAWKI". Warto skorzystać z tej rady. Contre Jour oferuje niesamowitą, przepiękną fortepianową muzykę, która jest klasą samą w sobie i z powodzeniem można ją postawić obok soundtracku z filmu "Amelia".
Zmienna dla każdego ze światów w grze, nastrojowa, niesamowicie spokojna i klimatyczna. Nawet gdy przechodzenie gry nas nie wciągnie na dłużej czy nawet wcale - być może wciągnie nas po prostu soundtrack z tej gry - jeden z najlepszych jaki można usłyszeć nawet wśród gier AAA. Contre Jour wróciło do Appstore po dość długiej nieobecności i pojawiło się też w końcu na Androida, ale komentarze sugerują, że działa tam tylko na topowych sprzętach. Gra jest płatna - około 8zł.
Soundtrack z Contre Jour
Notes Plus
Aplikacja jest prawdziwym kombajnem do prowadzenia notatek, cyfrowych zeszytów. Taki Word dla ręcznego pisania. Zaczynając od wyboru okładki zeszytu, rodzaju papieru (linie, kratki, nutowy, terminarz, plan lekcji), a kończąc na narzędziu do pisania (kolor, grubość, rodzaj).
Do naszego zeszytu możemy szybko dołączać też figury geometryczne, strzałki, zdjęcia, notatki głosowe, pisać klawiaturą ekranową, dokupić rozpoznawanie pisma ręcznego. Gotowy zeszyt możemy wyeksportować do pdf'a, zapisać w chmurze czy wydrukować.
Możliwość powiększenia okienka do pisania, pozwala na precyzyjne zapisanie kartki małymi literkami, nawet standardowym stylusem z gumową końcówką. Podobną funkcjonalność i jakość prezentują też aplikacje Noteshelf i Penultimate - również godne polecenia.
Paper by 53
Jak tu zacząć... kolejna aplikacja, do pisania notatek i rysowania... strasznie mało funkcjonalna, uboga w funkcje, a jednak:
W czym Paper jest taki wyjątkowy? W swoim wyjątkowym, przemyślanym, minimalistycznym, bardzo funkcjonalnym i intuicyjnym interfejsie użytkownika. I przede wszystkim - niesamowicie się prezentującym graficznie - ładnie, schludnie, ze smakiem, gustem. Przesuwając palcem kolejne zeszyty, pokazują nam się na na pół otwarte, zachęcając do ich kartkowania. Do dyspozycji mamy świetnie symulowany ołówek, pióro, pisak, farby wodne czy cienkopis. Ich ograniczona liczba i wygląd, przekłada się też na wyjątkowy klimat stworzonych prac - już na pierwszy rzut oka widać, że zostały wykreowane właśnie w Paper 53.
Brak możliwości zmiany rozmiaru narzędzia czy tylko jedna dostępna warstwa, czynią z Paper dość trudne narzędzie do wymyślnych rysunków - nie przeszkadza to jednak w tym, że codziennie na blogu twórców pojawiają się niesamowite przykłady, co można stworzyć w tej aplikacji. Wiele prac z powodzeniem mogłoby zawisnąć w najlepszych galeriach Londynu, Nowego Jorku czy Paryża.
Nie trzeba być jednak utalentowanym artystą, by docenić i korzystać z Paper. Przyda się też, gdy chcemy ciekawie i oryginalnie zapisać przepis kulinarny, zrobić wyjątkowy slajd do prezentacji w Power Poincie - czy napisać oryginalny i inny niż wszystkie - list do dziewczyny :)
Niedawno twórcy przedstawili możliwość zamówienia wydrukowanego zeszytu, w formie składanej książeczki - partnerstwo z kultowymi notatnikami Moleskine, a ostatnio pokazali też swój własny stylus - "Pencil".
Jedyne negatywne opinie o aplikacji były na początku, związane z formą jej sprzedaży. Za darmo dostajemy tylko jedne narzędzie, pozostałe trzeba dokupić - pojedynczo lub w pakiecie. Polityka walutowa Appstore sprawiała, że w niektórych krajach kupowanie w pakiecie było droższe niż pojedynczo.
Oprócz samej aplikacji - świetnie wygląda również jej strona domowa czy filmy reklamowe. Zachęcam też do przeglądania nadsyłanych prac na bloga. Według mnie, Paper by 53, to kolejne małe dzieło sztuki, dzięki któremu można się inspirować i tworzyć swoje dzieła sztuki - czymkolwiek one będą...
Paper by 53 - strona główna KLIK
Paper by 53 - Galeria prac KLIK