Dzien dobry, czytelniku. Dzień dobry, oglądaczu. Znowu przyszedł czas na prezentację zestawu internetowych znalezisk maści wszelakiej. Tym razem mamy sporą garść filmików (popis w Battlefieldzie, naparzające się w imieniu nauki laski, bardzo brutalny Doom) i okolicznościowe grafiki (ślub & Halloween). No i Dorkly Bits na koniec. Zapraszam.
Brutal Doom
Very, very brutal. Aż mam ochotę sprawdzić.
Specjalnie dla Was - wystrzałowa perełka na sobotni wieczór. Czasem udaje się trafić na bardzo, bardzo, bardzo pomysłowe i świetnie zrealizowane coś, czym koniecznie trzeba się podzielić. W tym wypadku chodzi o czadowy teledysk. Na tyle czadowy, że zupełnie nie obchodzi mnie muzyka i zespół. The Greeks to tytuł utworu. Is Tropical to londyńska grupa wykonująca tenże utwór. Future Shorts to wielki filmowy festiwal form krótkich, na który to festiwal został ów teledysk zgłoszony (chyba). Megaforce zaś to twórcy TEGO. Tak czy siak - realizacyjna perełka z poczuciem humoru. Pozdrawiam siostrę narzeczonej, która to znalazła. Oglądać!
Z niedzielnym, słonecznym, leniwym pozdrowieniem zapraszam do zapoznania się z kolejnym zestawem internetowych znalezisk. Wszyscy z pewnością już zauważyli, że pewne tytuły gier pojawiają się w kontekście tego cyklu częściej, niż inne. Tak samo będzie i tym razem. Minecraft? Jest. Half-Life? Jest. Portal? Jest. Ale są też bonusy okolicznościowe.
Początek Half-Life'a odtworzony w Minecrafcie
Jednym słowem: czad.
Nadchodząca najnowsza odsłona serii FIFA może się pochwalić tzw. Impact Engine, czyli napisanym od podstaw nowym silnikiem zajmującym się kolizjami pomiędzy zawodnikami. Kilka dni temu wypuszczono demo gry, więc możemy już sami zobaczyć jak wspomniany system się sprawuje w akcji. Oczywiście każda nowa technologia ma swoje problemy, a te które trapią czasami Impact Engine są po prostu przezabawne.
Rzecz nie jest pierwszej młodości, co nie przeszkadza jej w rozśmieszaniu użytkowników Youtube'a (w tym mnie). Seria "Inappropriate Soundtrack" z niesamowitą skutecznością obdziera z powagi słynne sceny filmowe. Dostaje się tu każdemu - Szeregowcowi Ryanowi, Braveheart, Matrixowi, a nawet Terminatorowi. Autor przemontowanych klipów to niezły zdolniacha, a przy tym chochlik. Na rozgrzewkę - Imperium Kontratakuje. Reszta w rozwinięciu.
Wszyscy znacie Petera Molyneux. Jest słynny, bogaty, uznany, ma "sir" przed nazwiskiem (a nie, jednak nie ma - ma order :P) i zrobił całą masę mniej lub bardziej udanych gier. Facet jest legendą, mimo tego, że ostatnimi czasy raczej kojarzony jest bardziej z hurra-optymistycznym reklamowaniem swoich pomysłów niż faktycznym tworzeniem solidnych produkcji. Na bazie tej słynnej postaci powstała jego ulepszona wersja. Dobry brat bliźniak. Peter Molyneux 2 lub, jak mówi jego konto na Twitterze - Peter Molydeux. Dlaczego o nim piszę? Bo ta podróbka ma naprawdę świetne pomysły. Niektóre absurdalne i niewykonalne (ale zabawne), a niektóre... Kto wie? Zapraszam dalej po garść zacnych cytatów.
Dobry wieczór, Ziemianie. Znowu tak się złożyło, że nastała przerwa w prezentowaniu znalezisk maści wszelakiej. Ale znaleziska mają to do siebie, że w końcu muszą trafić na monitory czytelników, więc zapraszam: będą dwie zacne hardware'owe kreacje, przyszłość według kinematografii, trochę Half-Life'a, trochę Minecrafta i marzenie każdego gracza.
X360 i PS3 w jednym stali domku
A domkiem tym jest obudowa peceta. Efekt jest taki, że wyczarowano maszynę o dwóch sercach zdolną udźwignąć wszystkie możliwe next-genowe hity. Pod tym linkiem znajduje się bardzo obszerny opis powstawania tego cuda. Brawo, panie Timie, panie twórco.
Dzisiaj świat obiegła informacja o nowym kole ratunkowym dla konsoli 3DS. Nowe akcesorium dla japońskiego handhelda wychodzi pół roku po premierze konsoli i ma dodać funkcję, która powinna była pojawić się już na etapie projektowania sprzętu - prawą gałkę analogową. Trudno natrafić na pozytywne opinie o tym paskudztwie, ale osoby od lat śledzące działalność Nintendo wiedzą, że producent od dawien dawna stosuje podobne podstawkowe rozszerzenia dla swoich urządzeń. W rozwinięciu wpisu mała wspominkowa galeria.
Rzecz kilka dni temu pojawiła się na Reddicie, więc oczywiście szybciorem wyhaczył ją również Wykop. Ale jeśli nie zaglądacie na żaden z tych serwisów, spieszę z wysokiej klasy materiałem wizualnym.
Plakaty filmowe to wdzięczny temat, źródło inspiracji, uśmiechu i przedwczesnego siwienia (w niektórych przypadkach). Galeria, którą znajdziecie w rozwinięciu wpisu, jest wszystkimi tymi rzeczami. Okazuje się, że w Ghanie funkcjonuje zjawisko wędrownego kina puszczającego spragnionemu filmów ludowi potwornej jakości nagrania hitów z USA i innych znanych produkcji. Projekcjom tym towarzyszą ręcznie tworzone plakaty. Obłędnie, fantastycznie, cudownie pokraczne plakaty. Część jest wzorowana na oryginałach, część to radosna twórczość malarzy z Ghany. Wszystkie zaś zasługują na uwagę. Mój ulubiony widzicie z boku, ale czekają na Was takie perełki jak Bloodspot 2 (tak, bez "r"), biały Morfeusz na plakacie Matriksa lub dwóch prześlicznych Tomów Cruise'ów z obydwu części Mission Impossible.
Celem zabicia poniedziałkowego dołka zapraszam na subiektywnie czadową listę ciekawych hiperłączy. Ciekawostki maści wszelakiej obejmują nieco Mario, nieco GTA, nieco Portala, nieco filmów i nieco co nieco.
Dzięki Mario nawet biali potrafią skakać
Ot, sympatyczny eksperyment. Ktoś zrobił charakterystyczny sześcian, zawiesił go w pewnym miejscu i czekał na efekty. Najwyraźniej wszystcy dobrze wiedzą, co należy zrobić. Cały album fotek jest tutaj.