Top Gear kojarzy się z przede wszystkim z trójką niesamowitych prowadzących, niezliczoną ilością ekstremalnie testowanych (i złomowanych) samochodów i jeszcze większą ilością gagów. program był wynikiem pracy wielu osób, dlatego tez jak każdy fan Top Gear zastanawiałem się, kim u licha jest ten Richard Porter? Czy to cwaniaczek, który chce coś na tej marce ugrać? Nic bardziej mylnego, bez Richarda Portera, nie byłoby takiego Top Gear, jakim go znaliśmy.
Wydane w marcu 2016 roku w Polsce nakładem wydawnictwa Insignis „Top Gear od środka czyli And on That Bombshell” to opowieść scenarzysty programu obejmująca całość okresu „nowożytnego” Top Gear, na którzy złożyło się 13 lat bytności na antenie, 22 sezony i 175 odcinków, gdzie z mało znanego, wręcz niszowego programu Top Gear staje się światowym fenomenem oglądanym zarówno przez maniaków motoryzacji, jak i przez gospodynie domowe. Trudno byłoby znaleźć teraz osobę na świecie, która o programie przynajmniej nie słyszała.
Książka przybliża bardzo mocno kulisy powstawania programu, chociaż to mało i dużo powiedziane. To przede wszystkim opowieść współtwórcy sukcesu programu, od chwili, kiedy spróbował szczęścia i idąc za ciosem postanowił zrealizować swoje marzenia, aż do chwili, kiedy skończyła się era Clarksona. Opowieść przedstawiona jest chronologicznie, krok po kroku odsłaniając fakty i anegdoty z produkcji show.
Znajdziemy to zarówno sukcesy (świętowane) i porażki (wyśmiewane). Nie zawsze jednak to co było dla ekipy sukcesem na planie, wypalało w studiu, tak samo jak różne wypadki (te niebezpieczne i te zabawne) przekładały się na wzrost popularności programu. Wiele pomysłów, które stały się z czasem elementem rozpoznawalności programu miało bardzo dziwne początki, a w książce wiele z nich jest przyjemnie opisanych, jak kwestia Stiga, Dacii Sandero czy kolejnych przeprowadzek do nowych biur, a na przepychankach (i gaszeniu pożarów) z szefostwem BBC kończąc.
Książka napakowana jest zarówno faktami dotyczącymi rozwoju i zmian w programie, jak skutkami poczytań prezenterów, którzy potrafili subtelnie (jak słoń w składzie porcelany) zjechać każdego, co zwykle powodowało pyskówkę studiu, prasie i telewizji, a nawet wkraczało w świat polityki i dyplomacji. Dowiemy się także wiele o tym, jak Clarkson, May i Hammond byli poza nagraniami, jak wyglądała ich praca kiedy kamery nie pracowały, jak wyglądały ich osobiste relacje i jak to wpływało na pracę na planie. Jednak to także opowieść o męskiej przyjaźni, podminowanej złośliwościami, ale takiej, na której zawsze można polegać.
Richard Porter daje w swojej książce odpowiedzi na wiele nurtujących pytań związanych z powstawaniem programu. Co było największą katastrofą? Jak zachowywały się gwiazdy goszczące w ramach cyklu „Gwiazda w aucie za rozsądną cenę”? Jak wyglądały układy z producentami samochodów i jak ekipa sobie z tym radziła? Jak kończyły się sprzeczki w studiu i poza nim? Jak wyglądały wyzwania i wyprawy od kuchni? Skąd bali samochody do złomowania... I dziesiątki innych, podanych w nieraz absurdalny sposób, przywołujący najlepsze wypowiedzi prezenterów programu.
„Top Gear od środka czyli And on That Bombshell” czyta się bardzo przyjemnie. Autor ma niezłe poczucie humoru i naprawdę lekkie pióro, co można było (raczej nieświadomie) zauważyć w programie. Rozdziały są zwarte, nie za długie, a kolejne fakty, dowcipy i wspomnienia wypluwane są z prędkością karabinu maszynowego, który praktycznie zawsze trafia 9nawet mniej rozrywkowe kawałki są zbiorem ciekawych informacji). Książka napisana lekko, z dystansem i szacunkiem (na ile to możliwe) dla serii Top Gear. Dla fanów pozycja obowiązkowa, dla sympatyków pozycja konieczna, dla każdego innego to ciekawa i dowcipna książka będąca syntezą fenomenu Top Gear. Polecam, bardzo relaksująca rewelacja.
Śledź mnie na Twitterze