Gry 2015, na które czekam
Nieco subiektywne podsumowanie gier i branży w roku 2015
Medal of Honor: Allied Assault vs Call of Duty - która z nich wygra wojnę?
Filmowy 2015 rok. Najlepsze z najlepszych
2015 – to był dobry rok dla graczy
Bardzo dobry filmowy rok 2015 - podsumowanie tego, co najlepsze w kinie
Już niedługo kinowe ekrany zostaną rozgrzane nadmiarem wspaniałości pochodzącej z filmu Interstellar, co jest bardzo dobrym pretekstem do stworzenia kolejnego luźnego rozkładu jazdy po gatunku science-fiction na rok 2015. Fantastyka naukowa ma się świetnie i choć zeszłoroczna lista nie została wykonana w 100% (kilka filmów nadal czeka na swoją premierę), to już dziś możemy z nadzieją wypatrywać filmowej przyszłości, bo rysuje się w niej kilka ciekawych propozycji.
Tak samo jak w poprzednich tego typu wpisach, w tym tekście opiszę tylko te filmy s-f, które nie są adaptacjami komiksów lub kontynuacjami Gwiezdnych wojen czy innych Terminatorów (i nie zamierzam konkurować z rozgrzewającymi Internet planami DC czy Marvela). Skupiam się na mniej lub bardziej odkrywczych, oryginalnych produkcjach, w których znajdziecie roboty, lasery, wybuchy, kosmosy, komputery i być może potwory i/lub ufoludy. Zapraszam!
Kilka lat temu był sobie taki film pt. Sahara. Ta ekranizacja książki Clive'a Cusslera to przeciętny, dający się oglądać film przygodowy, który zapamiętałem z jednego powodu. Polski plakat podkreślał fakt, że film posiadał budżet w wysokości 130 milionów dolarów, co najwyraźniej w 2005 roku było wielkim powodem do dumy (Ojej, wydali tyle kasy na film? No to przecież MUSZĘ kupić bilet, bo biedaczki nie zarobią!). W tym roku niespecjalnie udany, pozbawiony niewiadomojakich efektów Kac Vegas 3 (czyli zwykła komedia sensacyjna) przekroczyła 100 milionów dolarów w samym budżecie produkcyjnym, a stworzenie takiego Człowieka ze stali kosztowało milionów 225. Po co o tym wspominam? W 2015 roku pojawi się największa liczba ohydnie wysokobudżetowych filmów, które najpewniej przełożą się na największą liczbę finansowych porażek. A tego bym nie chciał, bo lubię filmy, w których wydaje się kupę zielonych na wybuchy i dobrze oświetlone twarze gwiazd z profilu...