Gry 2015, na które czekam
Nieco subiektywne podsumowanie gier i branży w roku 2015
Medal of Honor: Allied Assault vs Call of Duty - która z nich wygra wojnę?
Filmowy 2015 rok. Najlepsze z najlepszych
2015 – to był dobry rok dla graczy
Bardzo dobry filmowy rok 2015 - podsumowanie tego, co najlepsze w kinie
Z takimi podsumowaniami zawsze jest ten sam problem. Jakie przyjąć ramy czasowe? Brać pod uwagę datę obejrzenia, premierę na świecie, a może premierę w Polsce? Przyjąłem to trzecie rozwiązanie. To był dobry rok. Wbrew modzie, najlepiej na wielkim ekranie sprawdziły się oryginalne koncepcje, a nie kolejne części starych filmów. Nie brakowało pozytywnych zaskoczeń.
Kilka naprawdę świetnych premier, zapowiedź gry wyczekiwanej przez fanów od kilkunastu lat i olbrzymie sukcesy polskich twórców na arenie międzynarodowej. Z perspektywy czasu zeszły rok był dla graczy naprawdę udany.
Poprzedni rok – 2014 podsumowałem w bardziej mrocznych barwach, wskazując głównie potknięcia branży, których w okresie przejściowym między starą i nową generacją konsol było całkiem sporo. Rok 2015 nie uniknął podobnych błędów, a nawet kontynuuje niektóre złe praktyki. Dodatkowo, większość produkcji, na które naprawdę czekałem, okazały się być w pewnej części kompletną porażką. Dlatego też ciężko nie odnieść mi wrażenia, że pomimo iż były to dobre dni dla samej branży, tak jako gracz przez cały kalendarz towarzyszyło mi jedno słowo, a raczej uczucie - „zawiedzenie”.
Ostatni dzień roku to dobry moment na kolejne podsumowanie, tym razem filmowe. W ciągu ostatnich 12 miesięcy w kinie byłe 43 razy, a różnego rodzaju premier i rzeczy zaległych obejrzałem jeszcze przynajmniej drugie tyle. Z tego przepastnego wora wybiorę dla Was ekstremalnie subiektywny zestaw produkcji najlepszych, no bo przecież internetowe "topki" są takie fajne, prawda?
Zrobiłem sobie szybkie podsumowanie wszystkiego, co widziałem (a także tego, czego zobaczyć mi się jeszcze nie udało) i wychodzi, że rok 2015 był dla kina bardzo udany. Wystawiłem sporo 9/10, kilka rzeczy mnie bardzo miło zaskoczyło, a teraz Wy będziecie mogli sprawdzić, jak bardzo mam lub nie mam racji. Tradycyjnie zacznę od filmów, które są po prostu dobre lub bardzo dobre, ale nie zasłużyły sobie na miano najlepszych.
Zapraszam!
Tak jak 12 miesięcy temu, zamiast zastanawiać się nad jedną, najwspanialszą grą roku, wybrałem (subiektywnie!) parę tytułów, które choć bardzo różne gatunkowo, niosły ze sobą podobną dawkę emocji, radości i wrażeń - czy to w jakimś małym fragmencie czy w ogólnym ujęciu. Dla jakich momentów warto było spędzić trochę czasu przed monitorem w 2015 roku?
(kolejność przypadkowa!)
Były podsumowania, to może przyjmiecie też troszkę oczekiwań? Ale takich bardzo konkretnych, bliskich, łatwych do sprawdzenia. Nie będę zawracał nikomu głowy postanowieniami noworocznymi albo marzeniami - wszak to nie pamiętnik. Pozawracam Wam głowę tematem filmów, płyt i gier, które zajmą mi sporo czasu w styczniu. Może być? Świetnie. Przy okazji zapraszam też do kolegów, którzy skupili się tylko na grach.
FILM
W styczniu w polskich kinach zawsze ląduje mnóstwo produkcji z 2014 roku, które gdzieś za granicami zdołały zdobyć sporo rozgłosu i uznania. W 2015 roku styczeń jest bardzo bogaty i zachęca do wizyty w kinie co kilka dni. Oto, na co warto będzie wydać kasę w ciągu najbliższych tygodni:
Rok 2014 był bardzo wyjątkowym czasem dla graczy. Nowa generacja konsol zagrzała miejsca na rynku, a twórcy nieustannie dają nam powody, by kupować ich produkty. Jeszcze nigdy wcześniej, gracze nie posiadali tak wiele możliwości do zagrania w swoje ulubione gry. A promocje cenowe, zachęcały co rusz, do zakupów i ściągania. W roku 2015 dostaniemy wszystkiego jeszcze więcej. Jeśli ktoś pamięta wcześniejsze generacje konsol, to drugi rok jest kluczowy i daje nam wielki przedsmak tego, co czeka nas, gdy programiści wreszcie opanują możliwości nowych konsol i zaczną wyciskać z nich wszystkie soki. Patrząc na zapowiedzi nadchodzących gier, zebrałem dziesięć tytułów, na które czekam w 2015 roku. Czas na kolejny odcinek 10 z Głowy...
Swoją listę zamieścił już RazielGP - warto ją uzupełnić o kilka pozycji w trochę innych klimatach. Jak będzie wyglądał rok 2015 w FPSach czy wyścigach? Czy doczekamy się jakieś niespodziewanej premiery?
Istnieją gry, na które czekam z niecierpliwością. Są i takie, jakich wyczekuję w znacznie mniejszym stopniu. Dlatego też zdecydowałem się stworzyć osobisty ranking tytułów, mających szansę pojawić się w roku 2015. Jednak znając życie - połowa z nich nie pojawi się w ogóle. A przynajmniej nie w najbliższych latach.
Latami toczył się odwieczny dylemat. Gracze zastanawiali się, który z ówczesnych hitów jest lepszy? I który z nich zasługuje na miano króla pierwszoosobowych strzelanin osadzonych w realiach II Wojny Światowej. Po wielu latach obie marki doczekały się wielu kontynuacji. Z czego dzisiejsze odsłony w niewielkim stopniu odnoszą się do swoich pierwowzorów. Jednak te zostawię sobie na inny czas. A dziś zajmę się porównaniem Medal of Honor: Allied Assault oraz Call of Duty.