Przetrwanie - czy The Division 2 ponownie zaoferuje najciekawszy survival i battle royale w historii?
Testy beta The Division 2 - pięć powodów, by wrócić (lub nie) w szeregi agentów SHD
Recenzja dodatku Przetrwanie - śnieżna burza emocji w The Division
Poradnik The Division Patch 1.4 - Jak zbudować silnego agenta do PvE
Survival może zapewnić The Division przetrwanie - wrażenia z nowego dodatku
Recenzja dodatku Podziemia do Tom Clancy's The Division - klaustrofobia i Christine Kinga
Przed premierą tej gry, co większe portale gamingowe zastanawiały się jak cały pomysł w połączeniu z częścią rozgrywkową zostanie odebrany przez graczy. Spekulacje rosły wśród nie tak dobrej grafiki jak przypuszczano, starym rozwiązaniom technicznym, czy po prostu nudnym gameplayem, który ostatecznie zabiłby produkcję po dwóch miesiącach obecności na rynku. Na całe szczęście, Ubisoft uciął te wszystkie podejrzenia w ciągu kilkudziesięciu godzin od premiery. Tak. Tom Clancy's The Division to, kolejny już w tym roku, interesujący produkt wspomnianego kolosa. Jak się niestety okazało, kolosa na glinianych nogach.
„Sercem gry jest eksploracja i śledztwo, więc fabuła jest tu bardzo ważna, ale to jak ją przedstawimy różni się od tego, co można zobaczyć w ostatnio wydawanych RPGach. Zawartość i historia będzie naprawdę czymś nowym! Oznacza to mniej więcej tyle, że każdy gracz może doświadczyć opowieści w trochę inny sposób, cały czas jednak podążając za tym samym dla wszystkich wątkiem głównym.”
The Division Dev Team
Z powyższej zapowiedzi wynika, że w The Division możemy nie znaleźć tradycyjnej fabuły podanej na tacy, a raczej coś bardziej oryginalnego - być może jakiś szereg wskazówek do ułożenia sobie samemu wszystkich wydarzeń? Cokolwiek to będzie - warto być przygotowanym i poznać tło fabularne gry oraz autentyczne fakty, na których się opiera.
Ostatnie beta testy gry Tom Clancy’s The Division dały nam jakieś pojęcie czego możemy spodziewać się po nowej produkcji Ubisoftu, ale trzeba zaznaczyć, że był to dokładnie zaplanowany i przygotowany fragment na potrzeby bety, a nie po prostu kawałek kompletnej gry. Kilka rzeczy było zmienione, wielu nie umieszczono w ogóle - warto więc przybliżyć to, co powinniśmy zobaczyć grając w pełną wersję.
Po wielu latach oglądania efektownych, wyreżyserowanych zapowiedzi, zastanawiania się, czy w Tom Clancy’s The Division zagramy tylko w kooperacji czy samemu - w końcu osobiście możemy sprawdzić, jak prezentuje się najnowsza gra Ubisoftu na parę tygodni przed swoją premierą. Kilka godzin spędzonych z wersją beta, odkryło przede mną niezwykle klimatyczną produkcję, która garściami czerpie z innych tytułów i niestety posiada trochę mankamentów.
W etapie produkcyjnym każdego wielkiego tytułu zawsze nadchodzi ten moment, w którym trzeba zejść na ziemię i pokazać graczom faktyczną jakość ochoczo zapowiadanej gry. Takim momentem dla The Division okazały się być tegoroczne targi E3, już trzecie dla nowej marki Ubisoftu. Wnioski są jednak niepodważalne, im bliżej premiery, tym więcej wylewa się na nas wiader z zimną wodą.
Jedna z najbardziej oczekiwanych gier - The Division - powstaje w studiach Ubisoft Massive i Ubisoft Reflections. Od zeszłej jesieni pomaga im trzeci developer, najbardziej związany z marką i osobą Toma Clancy - Red Storm. Gary Steinman zdradził dziś na Ubiblogu czym się zajmują!
Przed Wami pierwszy odcinek nowej serii tekstów, w których podsumowuję najważniejsze informacje ze świata gier. Zapraszam do lektury.
Po całkiem niezłych konferencjach Microsoftu i Electronic Arts, przyszła kolej na Ubisoft. Niestety, francuska korporacja nie zachwyciła. Zgodnie z oczekiwaniami pojawił się nowy Watch_Dogs oraz nowy Assassins Creed, pokazano coś nowego, ale zabrakło tego, na co najbardziej liczono – zapowiedzi Beyond Good and Evil 2.