E3 2013: Ubisoft nie zachwycił. Subiektywnie o konferencji. - Czarny Wilk - 11 czerwca 2013

E3 2013: Ubisoft nie zachwycił. Subiektywnie o konferencji.

Po całkiem niezłych konferencjach Microsoftu i Electronic Arts, przyszła kolej na Ubisoft. Niestety, francuska korporacja nie zachwyciła. Zgodnie z oczekiwaniami pojawił się nowy Watch_Dogs oraz nowy Assassins Creed, pokazano coś nowego, ale zabrakło tego, na co najbardziej liczono – zapowiedzi Beyond Good and Evil 2.

Rocksmith

Zaczęło się nietypowo, bo od występu Jerrego Contrella z zespołu Alice in Chains. Zaprezentował on nową odsłonę Rocksmitha, czyli gry, która totalnie mnie nie grzeje.

Splinter Cell: Blacklist

Następnie pokazano coś, co powinno było zrobić dużo większe wrażenie. Niestety, powinno to słowo klucz. Zwiastun strasznie chaotyczny, niewiele mówiący o samej grze. W porównaniu do dotychczas prezentowanych materiałów z gry- slabo, bardzo słabo.

Rayman Legends

Tu już lepiej, oprócz renderowanego filmiku doczekaliśmy się całkiem przyjemnego montażu z właściwą rozgrywką. Gra zapowiada się na prawdziwą ucztę dla fanów klasycznych platformówek i warto na nią czekać.

The Mighty Quest for Loot & South Park

Quest for Loot totalnie mnie nie zainteresowało. Free to play. Mocno casualowe. Nie dla mnie. Co innego South Park, ale nie pokazano tu absolutnie nic poza jednym skeczem, więc nie ma nawet o czym specjalnie pisać.


The Crew

Zaczęło się od baaaaaardzo fajnego, zrobionego z pomysłem renderowanego filmiku. Dobry sposób by zainteresować nową marką, zwłaszcza że chwilę potem otrzymaliśmy konkretną dawkę właściwej rozgrywki. Gra wydaje się być miksem najróżniejszych samochodówek – oglądając prezentację skojarzyły mi się takie serie jak Driver,Need for Speed,  Motorstorm, Burnout, Test Drive, nawet GTA. Otwarty świat, integracja multiplayera z singleplayerem, zręcznościowy model jazdy. Niestety, oprawa graficzna nie powala. Powala za to świetnie przedstawiony system ulepszania pojazdów. Póki co spora niewiadoma, może wyjść z tego zarówno coś świetnego, jak i tytuł, o którym szybko będziemy chcieli zapomnieć.

Watch_Dogs

Może i zrobiło by to wrażenie, gdyby nie fakt, że zwiastun zdążył już wcześniej wyciec i każdy zainteresowany zdążył go obejrzeć.  I gdyby nie fakt, że po świetnych materiałach prezentujących właściwą rozgrywkę, teraz puszczono filmik klimatyczny, ale fabularny.  Gra nadal zapowiada się świetnie, ale jest to zasługo wcześniejszych prezentacji, nie tego, co pokazano na konferencji

Just Dance, Kórliki

Myślę sobie – no, skoro rzucili Watch_Dogs już w połowie konferencji, to muszą mieć, oprócz obowiązkowego Assassyna, prawdziwe bomby. No nie powiem, dostałem bombą, której się nie spodziewałem. Gorszego momentu na prezentację Just Dance wybrać nie mogli. Totalne „nic mnie to nie obchodzi”. Podobnie jak kolejna odsłona Szalonych Kórlików zaprezentowana chwilę potem. Będzie gra, będzie też serial powstający głównie z myślą o Xboksie One. Hura?

Assassins Creed IV

Ci, którym seria o Assassynach się jeszcze nie znudziła powinni być tym, co pokazano zadowoleni. Ja byłem. Zaczęło się od kolejnej efektownej animacji, każącej zastanawiać się, po co pokazywać coś takiego w odniesieniu do gry, z której bardziej interesujące graczy materiały od dawna krążą po sieci. Na szczęście następnie zaprezentowano zwiastun z fragmentami z rozgrywki, efektownie zmontowany w formę teledysku. Bardzo lubię takie zabiegi, tutaj też wyszło to bardzo przyjemnie.

Trials

Będą nowe odsłony Trials. Nextgenowy Fusion oraz zmierzający na sprzęty mobilne Frontier. Osobiście swoją przygodę z tego typu produkcjami skończyłem przy okazji Eloastomanii ogrywanej w gimnazjum, więc wrażenia to nie zrobiło, ale sporo osób sobie tę serię ceni, więc powinni być zadowoleni.

Tom Clancy's The Division

Prezentacje nowej marki firmowanej nazwiskiem znanego pisarza zaczęto od zwiastuna, który jak na mój gust za bardzo kalkuje pierwszy filmik pokazujący światu Watch_Dogs. Kiedy jednak przeszliśmy do pokazu właściwej rozgrywki, zrobiło się dużo lepiej. Bardzo dobra oprawa graficzna, świetny interfejs (holograficzna mapa to świetny pomysł!), punkty życia. Zdecydowanie najciekawszy moment prezentacji Ubisoftu. Nawet pomimo tego, że to kolejna gra nastawiona typowo na rozgrywkę sieciową, czyli coś, co mnie coraz bardziej zaczyna męczyć. Tym niemniej, akurat ten tytuł zamierzam śledzić.

Ubi starało się zadowolić zarówno graczy casualowych, jak i core’owców. Jako przedstawiciel tych drugich mogę powiedzieć, że tragedii nie było, ale mimo wszystko lepsze odczucia miałem po konferencjach Microsoftu i Electronic Arts. Assassins Creed 4 mamił ładnym teledyskiem, The Crew pozostaje wielką niewiadomą, jedynie Division robiło spore wrażenie, ale nie było to taka bomba, jak zeszłoroczne Watch_Dogs, które na prezentacji pojawiło się chyba tylko z obowiązku. Szału nie ma. Na szczęście Ubi nie ograniczyło się do rzucenia wszystkich asów na konferencji, sporo materiałów zachowało sobie też do prezentacji na samych targach, więc nienasyceni informacjami o konkretnych tytułach możemy je jeszcze zdobyć. Tyle dobrego.

Jeśli spodobał Ci się mój wpis, byłoby miło, gdybyś zalajkował/a moją stronę na FaceBooku. Pojawiają się tam informacje o moich tekstach nie tylko z GP, ale także prywatnego bloga oraz z GOLa.

Czarny Wilk
11 czerwca 2013 - 02:13