17 rzeczy, które zapamiętamy z FIFY 17
FIFA 17 - Droga do sławy dłuższa niż się wydaje
Super Bowl XLIX - Klątwa Madden’a i EA Sports Madden 25 oczami laika
W obronie FIFA 14, czyli kontra do „Cztery powody przez które znienawidziłem FIFĘ 14”.
Demo FIFA 15 PC - w końcu nie jest źle
Moja kariera w FIFA14 #20: Ważne jak się kończy?
Tryb kariery w FIFA12 potrafi wciągnąć i zaoferować niesamowitą zabawę. Postanowiłem połączyć swoje pasje i relacjonować Wam na bieżąco swoje postępy w grze. Przy okazji jest szansa, aby podyskutować o piłce i produkcji EA Sports.
Tuż za plecami Marsylii, wciąż w grze o krajowe puchary i w 1/8 Ligi Europejskiej. Każdy klub, który osiąga takie wyniki w rzeczywistości jest postrzegany jako czołowy zespół danej ligi. Może jeszcze nie jest „wielką firmą”, ale kibice ze Starego Kontynentu rozpoznają go już i nie traktują jego zwycięstw jak niespodzianek. Czy to znaczy, że zbudowałem w Chateauroux coś dużego?
Tryb kariery w FIFA12 potrafi wciągnąć i zaoferować niesamowitą zabawę. Postanowiłem połączyć swoje pasje i relacjonować Wam na bieżąco swoje postępy w grze. Przy okazji jest szansa, aby podyskutować o piłce i produkcji EA Sports.
Ostatnie tygodnie sezonu 2016-2017 były niczym trzymający w napięciu do ostatniej minuty thriller. Gdyby w prawdziwej piłce regularnie działy się takie wydarzenia to chyba nikt nigdy nie narzekałby na nudę. Chociaż z drugiej strony, może w końcu by nam to spowszedniało?
Stosunkowo niedawno, uraczyłem Was moimi wrażeniami z wersji demonstracyjnej FIFA Street. Byłem pokazówką niesamowicie podekscytowany, toteż nie mogłem przepuścić takiej okazji, by nie przelać na e-papier swoich emocji. Te wzięły górę i ostatecznie wypowiedziałem się o produkcji EA Canada bardzo, ale to bardzo pozytywnie. Jako iż premiera pełnej wersji odbędzie się już niedługo, podjąłem decyzję o skrobnięciu kilku słów, w ramach podsumowania wszystkich faktów dotyczących gry.
Demo FIFA Street dziś zadebiutowało w usłudze Xbox Live. W związku z tym grzechem byłoby nie spróbowanie tego dzieła. Jak przedstawia się restart spin-offu dużej FIFY, ponad 2 tygodnie przed premierą? Zacnie, baaaaardzo zacnie! Najnowsze dzieło EA Canada (tak, teraz i za uliczną odsłonę wzięli się panowie odpowiedzialni za „dwunastkę”) już w menu prezentuje się efektownie i nastraja bardzo pozytywnie. Dalej jest tylko lepiej!
Seria FIFA może poszczycić się dużą liczbą wiernie odwzorowanych klubów i reprezentacji piłkarskich. Na tym polu swojego największego rywala – Pro Evolution Soccer– zjada na śniadanie. A jednak, wciąż da się znaleźć drużyny, których w niej brakuje. Na pewno wielu z Was przeszło kiedyś przez myśl, że zagralibyście sobie meczyk, lub włączyli do stworzonego turnieju konkretną ekipę. Ekipę, której akurat zabrakło. Może nie jest na tyle rozpoznawalna, może EA nie spodziewa się w tym danym kraju zadowalającej sprzedaży gry (i/lub rządzi tam Konami), może na przeszkodzie stanęły pieniądze lub cokolwiek innego. Odsuńmy na bok powody takiego stanu rzeczy, urządźmy sobie zamiast tego koncert życzeń.
Już pod koniec lat ’90 gry piłkarskie od EA Sports były na takim poziomie, że wielu co rok utwierdzało się w przekonaniu, że nic nowego i lepszego zrobić się nie da. Parę lat później musiały jednak uznać chwilową wyższość Pro Evolution Soccer, by w końcu po roku 2008 zdeklasować konkurencję swoimi wersjami na konsole (te najnowsze z najważniejszych). Znów co rok padało pytanie „jak ta gra może być jeszcze lepsza” i dopiero FIFA 12 wreszcie pokazała jak. Mimo to, wciąż jest coś, czego mi w niej brakuje i bardzo jestem ciekaw, czy nie tylko mi.
Jeśli czuliście niedosyt spowodowany brakiem w pełni licencjonowanej polskiej ligii w pecetowej wersji FIFA 12 to już możecie otwierać szampana. W sieci pojawił się właśnie patch, który dodaje do gry polską ligę. No właśnie, to już nie będzie "Polska Liga" a "T-Mobile Ekstraklasa". Oczywiście nazwy i herby zespołów również zostały poprawione.
Patch dostępny jest na stronie fifapolonia.pl w tym miejscu. Instalujcie bez obaw - baza danych gry jest nienaruszona, więc nie będzie jakichkolwiek problemów z grą w sieci czy innych trybach FIFy 12.
Nadchodząca najnowsza odsłona serii FIFA może się pochwalić tzw. Impact Engine, czyli napisanym od podstaw nowym silnikiem zajmującym się kolizjami pomiędzy zawodnikami. Kilka dni temu wypuszczono demo gry, więc możemy już sami zobaczyć jak wspomniany system się sprawuje w akcji. Oczywiście każda nowa technologia ma swoje problemy, a te które trapią czasami Impact Engine są po prostu przezabawne.
Na zakończenie tygodnia zachęcam do obejrzenia nowego trailera z gry FIFA 12. Nauczymy się dzięki niemu sposobu wykonywania nowych trików, zaaplikowanych przez twórców w najnowszej części tej najbardziej popularnej na świecie gry piłkarskiej.
Trwa prawie trzy minuty, uczy wykonania 6 trików (Elastico chop, reverse toe bounce, Bergkamp flick, scoop turn 90, scoop turn 180 i latw), elementy gameplaya przeplatają się z nagraniami prawdziwych akcji, a wszystko podsycone jest świetnym soundtrackiem. Uprzedzam, że trailer wciąga i chce się go obejrzeć kilka razy. Aha - koniecznie obejrzyjcie do samego końca ;)