Guy_fawkes na gameplay.pl

Kino bez wychodzenia z domu - recenzja Uncharted 2: Among Thieves

Growy popcorniak - recenzja Uncharted: Drake's Fortune

Krok w kierunku normalizacji singla? Recenzja Battlefielda 3

Dalekowschodni brat Duke'a - recenzja Shadow Warrior Classic Redux

Telltale Games obniża loty - recenzja The Walking Dead: 400 Days

Po trupach do celu - recenzja Dead Island

Tanie serie #1: CD Projekt

Nie ma się co czarować – w większości przypadków na całym świecie gracze borykają się z ograniczonym budżetem. Newsy i zapowiedzi nieubłaganie wydłużają listę zakupów i choć chciałoby się spróbować wszystkiego, jest po prostu niemożliwe, przynajmniej nie od razu. Koło ratunkowe rzucają tutaj wydawcy, oferując tzw. tanie serie, gdzie za cenę z reguły wyraźnie niższą od premierowej można dostać hit sprzed kilku-kilkunastu miesięcy bądź starszy, za to wcale nie mniej grywalny. Widać tutaj doskonale praktyczne wykorzystanie porzekadła „wilk syty i owca cała” – serca gracza rośnie, albowiem zaoszczędził garść miedziaków, zaś wydawca ma profit, bo wypycha tytuły drugiej świeżości z magazynów i jeszcze na nich zarabia.

czytaj dalejguy_fawkes
9 listopada 2012 - 13:45

Satysfakcja rosnąca skokowo - recenzja Giana Sisters: Twisted Dreams

guy_fawkes ocenia: Giana Sisters: Twisted Dreams
85

W growej części swojego żywota pokonałem już dziesiątki bossów – od korpulentnych, niepozornych, acz potężnych szefuńciów po bestie z głowami w chmurach. Tylko nieliczni z nich mocno zaleźli mi za skórę, zaś wyraźnie dała się zauważyć pewna tendencja - im nowsza gra, tym rzekomo najtwardsze badassy padały szybciej. Wyjątek to oczywiście Dark Souls, a konkretnie potyczka z dwoma panami, do której podchodziłem wiele razy. To jednak nic przy setce zgonów, jaką zanotowałem przy ostatnim bossie w Giana Sisters: Twisted Dreams. A to przecież słodka platformówka, a nie mroczny action RPG ze śmiercią wpisaną w rodowód…

czytaj dalejguy_fawkes
6 listopada 2012 - 19:55

Soft dla gracza i nie tylko #3: Raptr, dzielny giermek każdego gracza

Granie już dawno przestało być sprawą indywidualną, ograniczoną do czterech ścian, pośród których fan wirtualnych światów oddaje się swojej ulubionej rozrywce. Wraz z multiplayerem narodziła się potrzeba komunikacji, gromadzenia różnych statystyk oraz agregacji informacji. Współcześnie, w społecznościowym Internecie znajdziemy nie tylko gros serwisów umożliwiających chwalenie się swoimi dokonaniami, lecz także kilka programów, robiących to za nas bądź taki proces ułatwiających. Pierwszy z brzegu przykład to oczywiście Xfire, najpopularniejsza aplikacja tego typu, lecz dziś przedstawię Wam narzędzie słabiej znane, za to zjadające Xf na śniadanie: poznajcie Raptr!

czytaj dalejguy_fawkes
31 października 2012 - 18:05

Kulą w kulturowy płot - recenzja Rock of Ages

guy_fawkes ocenia: Rock of Ages
65

Z pewnością kojarzycie historię biednego Syzyfa, największego plotkarza greckiej mitologii, za swój długi jęzor ukaranego wiecznym, bezproduktywnym wysiłkiem. Jako że starożytni nie budowali jeszcze autostrady A2, wyszukali mu fuchę zastępczą – wtaczanie pod górę wielkiego głazu, tuż przed samym szczytem niweczącego harówkę powrotem na dół. I podobnie jak GDDKiA nie trafiła z chińskim wykonawcą, tak i bogowie wytypowali do tego zadania złego człowieka, który, jeśli wierzyć fabule Rock of Ages, w końcu dał nogę zabierając ze sobą najbliższego towarzysza swej niedoli – olbrzymią, kamienną kulę.

czytaj dalejguy_fawkes
30 października 2012 - 17:28

Wstrząsający dodatek - recenzja Quake II: The Reckoning

guy_fawkes ocenia: Quake II: The Reckoning
75

Czasy rozdawania kart na rynku elektronicznej rozrywki przez id Software dziś wydają się mrzonką. Najmłodsze pokolenie graczy dostrzega tylko niewielkie studio wykupione przez właścicieli Bethesdy, które egzystuje sobie na marginesie branży, niezdolne do godnej rywalizacji z jej współczesnymi gigantami. Mnie jednak wciąż pozostał sentyment do jego dokonań, co w jakiś nieodgadniony, podświadomy sposób zmusza mnie do corocznego zaliczania Quake’a II, mojej ulubionej części „wstrząsowej” serii. W poniższym tekście pominę ten szeroko znany i szanowany tytuł – w sporej części za sprawą multiplayera – skupiając się na mniej popularnych dodatkach do niego, a konkretnie pierwszym expansion packu – The Reckoning.

czytaj dalejguy_fawkes
25 października 2012 - 16:31

Gra, która leżała obok Deus Ex'a - recenzja Project: Snowblind

guy_fawkes ocenia: Project: Snowblind
55

Patrząc na zbiorcze wydanie Deus Ex: Antologia zachodziłem w głowę, co tam robi Project: Snowblind. Obiło mi się o uszy, iż pierwotnie miał to być multiplayerowy tytuł osadzony w świecie DE, lecz nie znałem szczegółów. Po 6 h wymaganych do zaliczenia singla byłem już pewien – ta gra w ogóle nie powinna się znaleźć na jednej płycie z genialnym dziełem Warrena Spectora, a nawet cienkim jak barszcz Invisible War.

czytaj dalejguy_fawkes
22 października 2012 - 17:56

Gordon Łomowładny - recenzja Half-Life

guy_fawkes ocenia: Half-Life
95

Entuzjazm po niedawnej premierze fanowskiego remake’u Half-Life’a nieco już opadł, lecz na mojej liście to wciąż nieodhaczona pozycja. Aby w pełni zrozumieć ogrom pracy potrzebnej do jego stworzenia oraz istotę wprowadzonych zmian postanowiłem odświeżyć sobie oryginał poddając go ocenie. Piękne wspomnienia szepczą na ucho, że będzie wysoka niczym balonowy lot Felixa Baumgartnera, choć bez etapu ze skokiem.

czytaj dalejguy_fawkes
16 października 2012 - 19:36

Indyk po rosyjsku - recenzja Intrusion 2

guy_fawkes ocenia: Intrusion 2
70

Gry to takie dziwactwa, że nawet biegając tylko w prawo można w nich sporo osiągnąć. Obranie jednego kierunku wystarczy, by oswobodzić uprowadzoną księżniczkę czy też pokonać herszta złej organizacji. I choć współcześnie królują trzy wymiary, nie brakuje produkcji uderzających w nostalgiczną strunę. Swoje „kiedyś było lepiej” przedstawił Aleksiej Abramenko, nawiązując w serii Intrusion do takich legendarnych hitów jak Metal Slug czy Contra, dodając jednak kilka groszy od siebie. Jako że niedawno miała miejsce premiera części drugiej, zajmiemy się właśnie nią.

czytaj dalejguy_fawkes
14 października 2012 - 10:12

Udany powrót na stare śmieci - recenzja Borderlands 2

guy_fawkes ocenia: Borderlands 2
88

Niedawno powtórnie wybrałem się na Pandorę. Długi lot wieńczyło niemal takie samo dokowanie, wymagające mnóstwa aktualizacji portu o nazwie PC. Cóż, tak to jest z tanimi liniami – zawsze gdzieś czai się jakiś haczyk. Modliłem się tylko, by po otwarciu śluzy nie przywitała mnie wściekle zielona dżungla z gigantycznymi niebieskimi smerfami, bredzącymi coś o jakimś turoku. A może toruku? Mniejsza, bo zamiast anorektycznych cudaków ujrzałem karła z shotgunem, dzikim okrzykiem demonstrującego żądzę mordu. Uff, na szczęście trafiłem we właściwe miejsce…

czytaj dalejguy_fawkes
8 października 2012 - 13:53

Indyk z metalicznym posmakiem - recenzja Unmechanical

guy_fawkes ocenia: Unmechanical
75

Indyk indykowi nierówny – zarówno w przypadku rzeczywistego drobiu, jak i gier. Dzisiejszy nie posiada ani piór, ani skrzydeł; w zasadzie nic go nie łączy z istotami organicznymi, za to w segmencie gier logicznych prezentuje całkiem wysokie loty, które tylko po części zawdzięcza wieńczącemu metalowy korpus śmigłu. Poznajcie Unmechanical i jego bohatera - robota zagubionego niemal tak samo, jak bohaterowie kultowego serialu.

czytaj dalejguy_fawkes
25 września 2012 - 17:35
nowsze postystarsze posty