Krótsza czasem znaczy lepsza – recenzja Uncharted: Zaginione Dziedzictwo
Grałem już w Uncharted: Zaginione Dziedzictwo / wrażenia z pokazu
Podsumowanie E3 2017 – szału nie było, ale Ubisoft i Nintendo zarządzili
Call of Duty Black Ops III: Zombies Chronicles - przyjemna sentymentalna wycieczka
Grałem w Farpoint... i nowy kontroler do PS VR jest niesamowity
Prey – cudowne dziecko Bioshocka, System Shocka i Half-Life’a
Uwaga, niniejszy tekst powstał kilka lat temu i został wygrzebany z archiwum, więc niektóre sformułowania i myśli mogą być trochę nieadewatne.
Większości posiadaczy Xboxa, którzy czekali na premierę Kinecta początkowo noszącego elektryzująco brzmiącą nazwę Project Natal spodziewali się, że korzystanie z urządzenia będzie przypominało sceny rodem z takich filmów jak Raport Mniejszości czy Johnny Mnemonic. Microsoft zdecydował się jednak zamienić kamerkę na alternatywę dla Nintendo Wii i po początkowych narzekaniach bardziej zaangażowanych w swoje hobby graczy okazało się, że pomysł się przyjął. Kinect sprzedaje się dobrze, grubi Amerykanie próbują zrzucać zbędne kilogramy skacząc przed telewizorem na wirtualnym pontonie, a młodzi informatycy już dawno podłączyli urządzenie do PC i wykorzystują jego możliwości techniczne do różnorakich zabaw i eksperymentów. Pomijając jednak niesławny ponton czy głaskanie tygryska trzeba stwierdzić, że gry video dzięki takim właśnie urządzeniom wchodzą w nową erę.
Różnej maści płatne dodatki do gier przez ostatnie lata przestały być atrakcyjnym rozszerzeniem do podstawowej zawartości. Stały się natomiast istną plagą obecnej generacji konsol, oferując graczom to, co najczęściej brutalnie wycinane jest z wersji pudełkowej. Niejednokrotnie owe brakujące mapy, poziomy, czy tryby sprzedawane są po dość wygórowanych cenach, czego podręcznikowym wręcz przykładem są Map Packi do kolejnych części Call of Duty. Poczułem zatem olbrzymią ulgę, gdy po zakupieniu długo oczekiwanego przeze mnie dodatku Vietnam do Battlefield Bad Company 2 okazało się, że za cenę 47 zł na PSN, lub 1200 MSP na Xbox Live otrzymujemy totalnie odmieniony tryb dla wielu graczy. Wykonany z dbałością o detale, przemyślany i zawierający także kilka usprawnień systemu rozgrywki, a nie tylko wyłącznie nowych map, broni i pojazdów.