myrmekochoria

Inaczej o grach

najnowszepolecanepopularne

Good-Bye to All That, czyli Valiant Hearts

Oda do serii Total War, czyli wojna, dziecięce marzenia, złowrogie piękno, kłamstwa i zapomniana historia pewnego pasterza

Oda do Metal Slug, czyli Obcy, III Rzesza, teorie spiskowe i osobista historia

Silent Hill 2, czyli przebaczenie.

Spec Ops: The Line, czyli moja prywatna gra roku.

Mechaniczna iskra ciepła, czyli Machinarium

Max Payne 3, czyli kilka myśli, co nie nowe

"There are two kinds of people: ones that are trying to build their future and ones that are trying to rebuild their past".

Pierwsza odsłona Maxa Paynea została otoczona przez fanów niemalże mitologiczną otoczką. Rewolucja w grach, bullet time, komiks „opowiadający” fabułę, zdradzony glina, mrok Nowego Jorku, halucynacje i to wszystko w 2001 roku. Nie należę do ludzi, którzy myślą, że Max Payne to powtórne przyjście mesjasza, ale nie oznacza to, że gra jest zła. Wręcz przeciwnie, ta produkcja ma swoje istotne miejsce w historii branży. Bałem się, że trzecia odsłona powieli ten sam model co The Fall of Max Payne, ale w zamian za obawy dostałem coś całkiem niewiarygodnego i odświeżającego. Chyba będę musiał przemienić się w jednego z wielu tych fanatycznych derwiszy, którzy osiągają zenit swoich mistycznych możliwości podczas grania w Max Payne 3.

czytaj dalejmyrmekochoria
26 stycznia 2015 - 17:05

RAGE, czyli kilka myśli, co nie nowe

"Humanity is no more. A just end to thousands of years of exploitation, destruction, and war. We deserve this fate. As in all things nature will exact her revenge without a thought, and devastating consequences".

The New York Times, 2037, The Final Headline

Po raz pierwszy grałem w RAGE dawno temu i jakoś gra nie zrobiła na mnie wrażenia. Po skończeniu przygód w zdewastowanym świecie miałem całkiem standardową opinię o „nowej” grze ID Software – zmarnowany potencjał. Nie jest to jednak sprawiedliwy werdykt, bo RAGE ma w sobie coś hipnotycznego. Skończyłem grę po raz drugi i moja opinia nieco się zmieniła. RAGE był prześladowany przez niedoróbki, błędy graficzne i eratyczne tekstury, co wpływało na przyjemność z rozgrywki. Po kilku łatkach RAGE wygląda obecnie fenomenalnie. Jestem fanem post apokaliptycznych klimatów, ale kto nie jest dzisiaj? Mad Max 2: Wojownik Szos jest kwintesencją wielu słynnych gier – jeżeli się nie zgadzacie to:  ”Just walk away. Give me your pump, the oil, the gasoline, and the whole compound, and I'll spare your lives. Just walk away and we'll give you a safe passageway in the wastelands. Just walk away and there will be an end to the horror”. Moja entuzjastyczna ocena RAGE bierze się właśnie z zamiłowania do klimatu, bo wbrew pozorom, nie ma zbyt wielu „czystych” (Borderlands, nowy Fallout, Metro) FPS-ów zanurzonych w tej konwencji.

czytaj dalejmyrmekochoria
12 stycznia 2015 - 16:18