Wygląda na to, że wytwórnia Sony Pictures ustaliła termin premiery filmu o Venomie – arcywrogu Spider-Mana, będącym de facto pozaziemską formą życia, która potrafi egzystować w symbiozie z człowiekiem. Z informacji pozyskanych przez serwis SlashFilm wynika, że obraz zadebiutuje na wielkim ekranie 5 października 2018 roku.
Wstępne doniesienia sugerowały, że na stołku reżyserskim zasiądzie Alex Kurtzman (The Mummy), ale koniec końców tak się nie stanie. SlashFilm twierdzi, że te informacje są już nieaktualne. Inaczej wygląda sytuacja ze scenariuszem – pierwotny szkic, za który miał odpowiadać Dante Harper, poszedł w niepamięć, a obecnie nad historią ma pracować duet składający się ze Scotta Rosenberga (Con Air, 60 sekund, reboot Jumanji) i Jeffa Pinknera (Niesamowity Spider-Man 2, reboot Jumanji).
To nie koniec wieści, choć kolejne mają wybitnie nieoficjalny charakter. W sieci, a konkretnie na Reddicie, rozbrzmiała ciekawa teoria spiskowa, wedle której debiutujący na dniach film science fiction zatytułowany Life jest w istotcie zakamuflowanym prequelem Venoma. W obrazie Daniela Espinosy grupa astronautów, grana przez Jake’a Gyllenhaala, Rebeccę Ferguson i Ryana Reynoldsa, odkrywa na Marsie życie. Niewielki organizm rośnie w siłę i zaczyna mordować członków załogi.
Venom zadebiutował na wielkim ekranie w 2007 roku w Spider-Manie 3, gdzie wcielił się w niego Topher Grace. Nakręcenie spin-offa poświęconego tej istocie firma Sony Pictures rozważała już w erze Tobeya Maguire’a i Sama Raimiego. Do pomysłu powróciła przy okazji dwóch odsłon Niesamowitego Spider-Mana – do napisania scenariusza przymierzani byli Paul Wernick, Rhett Reese (Deadpool), a także wspomniany już Alex Kurtzman i Roberto Orci (Niesamowity Spider-Man 2). Z kolei na reżyserskiej giełdzie nazwisk pojawili się Gary Ross (Igrzyska śmierci) oraz Josh Trank (Fantastyczna Czwórka).