Solowy film poświęcony Batmanowi jest jednym z najbardziej wyczekiwanych elementów kinowego uniwersum DC. Niestety, fani będą musieli poczekać na niego nieco dłużej niż się spodziewali, przynajmniej do roku 2019 – reżyser Matt Reeves, który w lutym zastąpił na tym stanowisku Bena Afflecka, zdecydował się na odrzucenie dotychczasowego scenariusza na rzecz nowej historii. Tym samym prace nad produkcją cofnęły się do punktu startu.
Matt Reeves w ostatnich miesiącach skupiał się głównie na promocji Wojny o planetę małp - produkcji, przy której stał za kamerą. Dopiero po premierze tego filmu amerykański reżyser znalazł czas na bliższe przyjrzenie się napisanemu przez Geoffa Johnsa oraz Bena Afflecka scenariuszowi i w trakcie podcastu MTV Happy Sad Confused ogłosił, że historia opowiedziana w jego filmie zostanie zmieniona. Jak donosi serwis Variety, z tego względu planowana data premiery obrazu została przesunięta na rok 2019.
Nie wiadomo, czy oznacza to usunięcie z opowieści postaci złoczyńcy Deathstroke’a, w którego wcielić się miał Joe Manganiello. Na ekranie na pewno zobaczymy Bena Afflecka, który w roli mrocznego rycerza wystąpił już w filmach Batman v. Superman: Świt Sprawiedliwości oraz Legion Samobójców. Affleck pierwotnie miał być także reżyserem filmu, ale w styczniu tego roku zrezygnował z tej funkcji, by skupić się na jak najlepszym odegraniu roli Bruce’a Wayne’a. O wizji Reevesa odnośnie The Batman wiemy, że zamierza się on skupić na detektywistycznej stronie działalności głównego bohatera.