Vigilante: My Hero Academia Illegals tomy 1-3 - recenzja mangi. - Froszti - 28 stycznia 2024

Vigilante: My Hero Academia Illegals tomy 1-3 - recenzja mangi.

W świecie My Hero Academia wyłączny monopol na obronę ludzi i dbanie o porządek mają profesjonalni bohaterowie. Nie są oni jednak jedynymi, którym zależy na bezpieczeństwie i sprawiedliwości. Wielkie poczucie obowiązku i chęci pomocy innym drzemie także w samozwańczych strażnikach zwanych Vigilante, którzy zmuszeni są jednak działać poza granicami prawa. To właśnie na członkach tej organizacji skupia się seria Vigilante: My Hero Academia Illegals będąca spin-offem głównego cyklu.

Sięgając po Vigilante: My Hero Academia Illegals tomy 1-3 zagłębiamy się w świecie, w którym 80% populacji ma unikalne zdolności, a wielu młodych ludzi marzy, aby zostać superbohaterami. Nie każdemu jest jednak pisany taki los, chociaż za wszelką cenę chcą oni pomagać innym. Do tego grona zalicza się dziewiętnastoletni Koichi, którego moc jest zbyt słaba, aby został on profesjonalnym herosem. Pozostają mu więc dobre i proste uczynki, dzięki którym jego sąsiedztwo staje się lepsze. Wiele w jego życiu zmienia się w momencie, kiedy napotyka on na swojej drodze Kazuho Haneyame (Pop Step) introwertyczną licealistkę, która działa jako zamaskowany idol oraz Knuckle Dustera, podstarzałego twardziela, który za wszelką cenę chce walczyć z przestępczością, chociaż nie jest do tego predestynowany. Tak o to trzy osoby o przeciętnych mocach zaczynają ze sobą współpracować, wzajemnie uzupełniając swoje braki. Rzucają oni wyzwanie niesprawiedliwości i pewnym panującym w ich świecie zasadom. Głównym celem grupy jest jednak odkrycie, kto stoi za narkotykiem Trigger, coraz popularniejszym środkiem odurzającym wzmacniającym naturalne moce, powodującym utratę kontroli nad swoimi zdolnościami w momencie przedawkowania, co prowadzi do wielu tragedii.

Pierwsze trzy tomy serii to przede wszystkim ciekawe wprowadzenie ukazujące czytelnikowi zarówno nowych bohaterów, jak i cały otaczający ich świat. Uniwersum, które z jednej strony powinno być dobrze znane każdemu wielkiemu fanowi MHA z drugiej odkrywające przed nim swoje nowe sekrety. Akcja mangi rozgrywa się bowiem kilka lat przed wydarzeniami z głównego cyklu. Dzięki czemu pozycja sprawdzi się w przypadku każdego odbiorcy (nawet jeśli nie czytał on oryginału), idealnie dopełniając dzieło Kohei Horikoshiego. Oba tytuły zachowują przy tym wyrazistą różnorodność, nie ma więc tu mowy o przysłowiowym odcinaniu kuponów.

Jedną z zalet tytułu jest oczywiście akcja. Na jej temat nie ma jednak większego sensu się rozpisywać, bo twórcy opierają się w tym elemencie, na sprawdzonych shonenowych schematach zapewniając czytelnikowi intensywne chwile doznań.

O wiele większą uwagę należy za to skupić na samych bohaterach. Ich mniejsza ilość pozwala na ich znaczne rozwinięcie. To z kolei powoduje, że twórcy nie boją się tu prezentować różnego oblicza bohaterstwa. Manga zagłębia się w dylematy etyczne, przed którymi stają strażnicy, którzy działają poza prawem i często uciekają się do wątpliwych metod ochrony swojego miasta. Seria stawia pytania o równowagę między porządkiem a sprawiedliwością oraz o to, czy słuszne jest łamanie zasad dla większego dobra. Nie brakuje tu również problemów emocjonalnych powiązanych z konsekwencjami niektórych działań.

Odmienne spojrzenie na znany świat daje również możliwość zobaczenia postaci, których na próżno szukać w głównej serii. W kolejnych rozdziałach przewijają się tu bowiem różnego rodzaju podrzędni przestępcy, wszelkiego rodzaju dziwacy czy skrajni wykolejeńcy. Antagoniści nie są może na tyle idealni, aby wysunąć się na pierwszy plan opowieści, ale zdecydowanie potrafią oni zainteresować odbiorcę, dopełniając działania samozwańczych herosów.

Niczego złego nie można również napisać na temat warstwy graficznej mangi. Rysunki prezentują się bardzo dobrze zarówno w dynamicznych scenach akcji, jak i spokojniejszych momentach. Artysta świetnie radzi sobie ponadto z projektami postaci nadając im odpowiednio wyrazistego charakteru.

Vigilante: My Hero Academia Illegals tomy 1-3 to więc pozycja, po którą w pierwszej kolejności powinien sięgnąć każdy fan uniwersum, w drugiej zaś każdy czytelnik, który pragnie oddać się przyjemnej i nie zawsze jednoznacznej shonenowej rozrywce.


Manga do znalezienia w sklepie Wydawnictwa Waneko.

Froszti
28 stycznia 2024 - 15:04