Mafia II - moje trzy grosze - g40st - 12 sierpnia 2010

Mafia II - moje trzy grosze

No dobra, skoro wszyscy piszą o Mafii II, to może i ja dołożę swoje trzy grosze. Zanim jednak przejdę do opisu wrażeń z dema muszę się przyznać, że nigdy nie zagrałem w pierwszą część. Naprawdę. Powodem była wieloletnia niechęć do wszelkich sandboksów, które najzwyczajniej nudziły mnie i nie sprawiały żadnej frajdy. Sytuacja zmieniła się dopiero wraz z premierą GTA IV, która to gra jako pierwsza udowodniła mi, że otwarty świat nie musi sprowadzać się do rozwałkowywania przechodniów na ulicach. Teraz żałuję, że stało się to tak późno i wcześniej nie sprawdziłem pierwszej Mafii.

Po uruchomieniu gry pozytywne zaskoczenie. Na maksymalnych ustawieniach w rozdziałce full hd pełen komfort. W porównaniu do pecetowego GTA IV jest wręcz arcypłynnie, choć sprzęt mam nie najnowszy. PhysX pozostawiam nie włączony.

Wychodzę z domu i jest dobrze. Naprzeciwko park, faluje trawa, na ulicach sporo przechodniów. Wkurza ograniczona ilość czasu na zwiedzanie, ale ponoć w Sieci jest gdzieś jakiś hack, który to wyłącza. Nie wiem czy działa, nie sprawdzałem.

Podoba mi się to, że w czasie ucieczki przed policją, auta tejże wyraźnie próbują uderzyć w tylni błotnik mojego wozu, aby mnie wykręcić. Przy ustawieniach realistycznej jazdy to faktycznie działa.

Kupuję płaszcz, materiał ładnie faluje. Od czasu do czasu jakaś postać gdzieś się zablokuje, mam nadzieję, że w pełnej wersji zostanie to już poprawione. Mam wrażenie, że troszkę mało ciekawych zakamarków, ale to tylko przedmieścia, w centrum miasta powinno być ciekawiej. 

Sony łaskawie udostępniło demo w wersji na PS3 poza usługą PlayStation Plus, więc też je sobie sprawdziłem. I niestety tu jest już dramat. Aliasing dosłownie wyłupia oczy. Gdzie się podziała trawa w parku? Została tylko rozpaćkana tekstura. Na dodatek w momentach, kiedy na ekranie dzieje się trochę więcej wszystko zaczyna delikatnie przycinać. Płaszcz oczywiście nie faluje i śmiesznie przykleja się do nóg postaci. Kiepsko. 

g40st
12 sierpnia 2010 - 12:29